Pasażerowie Eurostar unikną kontroli granicznej w UK dzięki nowemu systemowi rozpoznawania twarzy

Eurostar ma nadzieję, że uruchomienie systemu SmartCheck, działającego za pośrednictwem aplikacji na smartfony o nazwie iProov.me, spowoduje ograniczenie stresu i potencjalnych opóźnień związanych z podróżami międzynarodowymi.

Jeśli okres próbny z udziałem pasażerów klasy biznes zakończy się sukcesem, Eurostar planuje rozszerzyć dostęp do systemu na wszystkich posiadaczy biletów w klasie standardowej, choć nie określono jeszcze terminu, w którym miałoby to nastąpić.

Pasażerowie, którzy zeskanują swoją twarz i paszport przed przybyciem na stację St Pancras, będą mogli przejść bezpośrednio przez specjalnie wyznaczony pas, omijając kontrole graniczne w UK - i przejść przez terminal do znajdujących się w pobliżu stanowisk kontroli bezpieczeństwa bagażu i francuskich kontroli granicznych.

System - który będzie wdrożony jako dodatkowa opcja dla pasażerów - skutecznie przyczyni się do wyeliminowania opóźnień podczas kontroli granicznej na granicy Wielkiej Brytanii, kiedy pracownik Border Force zwykle skanuje paszport każdego podróżnego i sprawdza jego dane.

Wersje aplikacji w języku francuskim i niemieckim zostaną udostępnione w późniejszym terminie. Jednak nie mogą z niej korzystać dzieci poniżej 16. roku życia ze względu na ograniczenia związane z RODO.

Zanim system będzie mógł zostać rozszerzony na pasażerów Eurostar, którzy będą chcieli wjechać do UK z kontynentu, konieczne jest dopracowanie jego funkcjonalności.

Działanie aplikacji polega na zapisaniu danych dotyczących podróży pasażera w jego telefonie, a nie w bazie danych Eurostar. Początkowo mogą z niej korzystać posiadacze biletów klasy biznes premium oraz carte blanche.

Dyrektor generalna Grupy Eurostar Gwendoline Cazenave przyznała, że jest mało prawdopodobne, by aplikacja wpłynęła na skrócenie czasu, jaki pasażerowie posiadający standardowy bilet muszą poświęcić na przejście przez brytyjską kontrolę paszportową na stacji St Pancras - zazwyczaj jest to około 15 minut.

Eurostar był zmuszony "ograniczyć" liczbę pasażerów w każdym pociągu do pięciu procent poniżej jego pojemności - najdłuższe pociągi przewożą 900 pasażerów - aby pasażerowie mogli wejść na pokład na czas. Wcześniej Eurostar nie był w stanie sprzedać więcej niż 250 miejsc na jeden pociąg.

Wynika to z czasu potrzebnego na przejście przez kontrolę paszportową, szczególnie po francuskiej stronie granicy, która również znajduje się na stacji St Pancras. Liczba pracowników kontroli granicznej gwałtownie spadła podczas pandemii, co spowodowało konieczność przyjęcia limitu pasażerów. Ma on być jednak zniesiony do końca tego roku, a ponadto zakłada się wzrost liczby pasażerów do 30 mln - jeszcze przed 2030 r.