Śmiertelny wypadek na stacji West Worthing. Ofiarą był Polak

Do wypadku z udziałem Polaka doszło 1 lutego w godzinach wieczornych. Funkcjonariuszy BTP wezwano na stację West Worthing informując o incydencie na torach.

Jak informuje "Daily Express", ratownicy medyczni po przybyciu stwierdzili zgon mężczyzny. Nie podano dokładnych okoliczności zdarzenia, ale uważa się, iż do śmierci doszło przypadkowo.

Ze względów bezpieczeństwa na stacji wyłączono zasilanie torów, co doprowadziło wówczas do wstrzymania ruchu i opóźnień w kursowaniu pociągów.

"Jesteśmy zdruzgotani po potwierdzeniu, iż jeden z naszych maszynistów został uznany za zmarłego na stacji West Worthing. W tym niewyobrażalnie trudnym czasie składam serdeczne kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i współpracownikom" - przekazała Angie Doll, dyrektor zarządzająca Southern Railway.

"Wszyscy w naszej kolejowej rodzinie są załamani stratą jednego z nas. Naszym głównym celem jest ścisła współpraca z BTP, aby dokładnie ustalić, jakie okoliczności doprowadziły do ​​takiej tragedii" - dodała.

Jak się dowiedział Londynek.net, rodzina zmarłego tragicznie Polaka będzie wdzięczna za jakiekolwiek wsparcie podczas zbiórki na pogrzeb, prowadzonej na portalu JustGiving.