Londyn: Chcą usunięcia kolumny Nelsona z Trafalgar Square

Nelson to jedno z wielu nazwisk wymienionych na stronie internetowej kampanii Topple the Racists, która domaga się usunięcia pomników upamiętniających osoby, które miały związek z niewolnictwem.

"Naszym zdaniem, te posągi i inne pomniki właścicieli niewolników i kolonistów muszą zniknąć, aby Wielka Brytania mogła wreszcie zmierzyć się z prawdą o swojej przeszłości - i z tym, jak kształtuje naszą teraźniejszość" - czytamy na stronie. "Uwzględniliśmy przypadki, gdzie mamy do czynienia z odpowiedzialnością za przemoc kolonialną. Czekamy na opinie" - dodano.

Antyrasistowski ruch wskazał m.in. na posąg Roberta Peela w Birmingham. Ten brytyjski premier (w latach 1834-1835 oraz 1841-1846) i założyciel Metropolitan Police został opisany jako "twórca nowoczesnej koncepcję policji, która od stuleci nieproporcjonalnie atakuje biednych i mniejszości etniczne na całym świecie".

Na Topple the Racists wymieniono też właśnie Horatio Nelsona i jego pomnik na Trafalgar Square. Statua została wybudowana w latach 1840-1843 i jest jednym z symboli brytyjskiej stolicy. Organizatorzy kampanii podkreślają, że ten najsłynniejszy admirał w historii floty brytyjskiej, który dwukrotnie pokonał flotę Francji, "miał aktywnie popierać niewolnictwo".

Już w 2017 r. dziennik "The Guardian" zamieścił tekst angielskiej pisarki Afury Hirsch, domagającej się zburzenia statuy wzniesionej na cześć admirała. Hirsch opisała w nim Nelsona jako "białego supremistę", który - "podczas gdy wielu wokół niego potępiało niewolnictwo - on energicznie go bronił" i wykorzystał swoją władzę polityczną do "utrwalenia tyranii, seryjnego gwałtu i wyzysku".

W minionych dniach wiele lokalnych władz w Wielkiej Brytanii zobowiązało się do przeglądu "problematycznych" zabytków. Również burmistrz Londynu zapowiedział "oczyszczanie" miasta z rasizmu.

To odpowiedź na trwające na Wyspach od ponad tygodnia protesty ruchu Black Lives Matter, który powstał w reakcji na śmierć podczas policyjnej interwencji w USA Afroamerykanina George'a Floyda.

W niedzielę w trakcie takiego protestu w Bristolu tłum obalił pomnik Edwarda Colstona - kupca, handlarza niewolników, posła i filantropa. Monument został następnie pomalowany sprayem, przeciągnięty przez miasto i wrzucony do rzeki.