Al Jazeera: Brexit z punktu widzenia Polaka

"W UK mieszka około 1,1 miliona Polaków. Szacuje się, że 95 procent polskich emigrantów w wieku produkcyjnym jest zatrudnionych” – podaje Al Jazeera.

"Według brytyjskiego Urzędu Statystyk Krajowych (ONS), Polacy stanowią największą mniejszość w Wielkiej Brytanii i wyprzedzili nawet obywateli Indii” - przypomina telewizja.

Al Jazeera rozmawiała z Polakami w Polsce o Brexicie i o rodakach w Wielkiej Brytanii. "Brexit jest bardzo zły dla Polaków" – uważa 36-letnia Wiktoria Jankowska, studentka logistyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. "Myślę, że Brexit jest bardzo zły dla Polaków, bo ci stracą pieniądze. Większość moich przyjaciół bardzo troszczy się o przyszłość UK i nie mają dobrej opinii na temat Brexitu - teraz myślą, że pozostaną tutaj zamiast wyjeżdżać do Wielkiej Brytanii. Poza tym, jeśli Brytyjczycy zamkną granicę, Polacy, którzy tam mieszkają, będą musieli dostać wizę, aby przyjechać do Polski. To byłoby dla mnie zbyt trudne” – podkreśla Jankowska.

"Myślę, że UE się załamuje, jest zbyt lewicowa. W czasach komunistycznych wszystko zależało od Moskwy. Rosja mówiła, co powinniśmy zrobić i jakie są nasze prawa, a teraz Bruksela mówi nam, co powinniśmy robić” – twierdzi z kolei Janusz Gralak, 32, ratownik z Krakowa. 

"Walczyliśmy o nasz naród przez setki lat, a teraz go tracimy. Nie jestem pewien, czy Brexit będzie dobry dla Wielkiej Brytanii, szczególnie finansowo, ale w tej sytuacji popieram ten pomysł, ponieważ może to być kubeł zimnej wody, pobudka. Powinniśmy o wiele bardziej dbać o naszą kulturę i dziedzictwo. Akceptuję UE, ale mam nadzieję, że to się zmieni, aby rozszerzyć naszą niezależność” – dodaje Gralak.

"Brexit był powodem, dla którego opuściłam Wielką Brytanię i przyjechałam do Warszawy” – zdradziła 39-letnia Małgorzata, która woli nie publikować swojego nazwiska.

"Przeprowadziłam się do Wielkiej Brytanii w 2006 roku. W zeszłym roku opuściłam Wielką Brytanię, byłam tam z moim byłym chłopakiem i naszą córką. Przeprowadziliśmy się tam, ponieważ Wielka Brytania dawała większe możliwości i nowe wyzwania. Bardzo nam się podobało w Wielkiej Brytanii, wciąż mam tam połowę mojego serca i to jest bardzo bolesne, co się tam dzieje - naprawdę, naprawdę bolesne... Brexit zdecydowanie spowodował naszą decyzję o wyjeździe” – zaznacza Małgorzata, która pracuje jako dyrektor jednej z firm w Warszawie. 

"Szczególnie dla mnie to było tak, jakby ta wielka bańka iluzji została rozerwana, że ​​żyjemy w tak wspaniałym, otwartym społeczeństwie, ale w rzeczywistości nie byliśmy, to było bardzo przygnębiające” – dodaje Polka.

"Okazuje się, że nie byliśmy szanowani nawet pomimo wysokich podatków, które płaciliśmy i wszystkich składek, które robiliśmy, naprawdę czuję się Europejką, nawet nie czuję się bardzo Polką, chcę być członkiem społeczności europejskiej, szczerze mówiąc, wierzę w UE" – kończy Małgorzata.

Istnieje ponad 22 000 małych firm założonych przez Polaków w Wielkiej Brytanii – informuje Natasza Styczyńska, adiunkt studiów europejskich na Uniwersytecie Jagiellońskim.

"Jestem bardzo zaskoczona, że Brexit nie jest tutaj omawiany w mediach bardziej dogłębnie, ponieważ w Wielkiej Brytanii mieszka ponad milion Polaków. W naszym kraju, a to około 38 milionów ludzi, każdy zna kogoś lub ma członka swojej rodziny w Wielkiej Brytanii, więc Brexit jest naprawdę ważny lub powinien być dla nas ważny” – podkreśla Styczyńska.

"Myślę, że Wielka Brytania nie powinna opuszczać Unii Europejskiej, wiele krajów jest częścią tego systemu, a Wielka Brytania chce w nim być – to głupie i niefortunne. Mój przyjaciel pracuje w Wielkiej Brytanii i myślę, że Brexit nie służy relacjom między Wielką Brytania i Europą, w tym Polską” – dzieli się z kolei swoją opinią Bart Kuźma, inżynier z Krakowa.