Piłkarska Liga Mistrzów: Trener PSG podziwia formę Bayernu przed dzisiejszym meczem

Piłkarze z Paryża triumfowali w poprzednim sezonie w Lidze Mistrzów, a w obecnym nie zwalniają tempa. Prowadzą w 36-zespołowej tabeli z kompletem dziewięciu punktów i najlepszym bilansem bramek 13-3.

Bayern również zgromadził komplet punktów w LM i jest wiceliderem (bramki 12-2), a jeszcze bardziej imponuje w Bundeslidze - dziewięć triumfów w dziewięciu meczach, do tego niesamowity bilans goli: 33-4.

Od początku sezonu, licząc wszystkie rozgrywki, Bawarczycy odnieśli już 15 zwycięstw. Żaden inny klub z najsilniejszych lig Europy nie miał tak udanego otwarcia.

"Widać wyraźnie, że są bardzo silni. To, że zwyciężyli w ostatnich 15 meczach, jest niesamowite. My walczymy na razie o wygranie trzech czy czterech kolejnych spotkań" – oznajmił Luis Enrique na konferencji prasowej, dodając z uśmiechem, że jego zespół strzelił więcej goli w LM.

"Jutro na Parc des Princes, z naszymi kibicami, wierzę w to, że poradzimy sobie z ich presją" - dodał.

Jak podkreślił, zwycięstwo nad Bayernem byłoby ważne nie tylko ze względu na trzy punkty, ale też dlatego, iż PSG ma "najbardziej intensywny i trudny terminarz" w fazie zasadniczej. Jak dodał, jego drużyna zasługuje na "trochę więcej zaufania".

Stwierdził również, że chociaż zmierzą się dzisiaj dwie najlepsze obecnie drużyny na kontynencie, jest jeszcze za wcześnie, aby określić, która z nich okaże się najlepsza na koniec rozgrywek.

"Musimy poczekać do końca sezonu i zobaczyć, ile trofeów zdobędzie każda drużyna. Bayern jest bardzo silny. Wiemy, że będzie ciężko, ale jesteśmy przygotowani i zmotywowani, by wyjść na boisko i wygrać" - podkreślił.

Do formy po kontuzji wraca Ousmane Dembele. Trener Enrique potwierdził, że niedawny zdobywca Złotej Piłki wystąpi we wtorek, choć nie wiadomo jeszcze, jak długo. 

"Nie ma ryzyka. Jest w formie, odbył z nami wszystkie treningi przez ostatnie dwa tygodnie i rozegrał dwa ostatnie mecze. Poprawia swoją kondycję fizyczną" – zapewnił trener PSG.

Dembele strzelił jednego z goli w wygranym 2:0 meczu z Bayernem w ćwierćfinale klubowych mistrzostw świata, które odbyły się w czerwcu i lipcu w Stanach Zjednoczonych.

Początek dzisiejszego meczu w Paryżu o godz. 21:00 (lokalnego czasu)