Menu

Ekspert: Spotkanie Nawrocki-Trump nie było przełomowe, to kontynuacja tego, co było do tej pory

Ekspert: Spotkanie Nawrocki-Trump nie było przełomowe, to kontynuacja tego, co było do tej pory
Prezydent Polski Karol Nawrocki spotkał się wczoraj z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu w Waszyngtonie. (Fot. Getty Images)
Spotkanie prezydenta RP Karola Nawrockiego z przywódcą USA Donaldem Trumpem, raczej nie było przełomowe, to była kontynuacja tego, co było do tej pory – ocenił prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego Maciej Milczanowski. Według niego deklaracja utrzymania liczby amerykańskich żołnierzy w Polsce jest ważna.

Zdaniem zastępcy dyrektora Instytutu Nauk o Polityce w Uniwersytecie Rzeszowskim, spotkanie polskiego prezydenta, kraju, który graniczy z Rosją, z przywódcą Stanów Zjednoczonych zawsze "jest częścią jakieś historii".

"Czy to było przełomowa spotkanie? Raczej nie. To była kontynuacja tego, co było do tej pory. Stany Zjednoczone zadeklarowały, że nas wspierają, że utrzymują u nas wojska. Pojawiła się nawet nieformalna zapowiedź, że być może nastąpi zwiększenia kontynentu" – dodał prof. Milczanowski.

Ekspert podkreślił, że taka publiczna deklaracja o utrzymaniu kontyngentu wojskowego w naszym kraju jest ważna. "Niezależnie od tego, jak Donald Trump często traktuje swoje wypowiedzi. Dla nas, tak czy inaczej są to bardzo ważne słowa" – zaznaczył profesor.

W ocenie naukowca, dwie pozostałe kwestie, które poruszali na spotkaniu obaj przywódcy, czyli inicjatywa Trójmorza i zaproszenie prezydenta Nawrockiego na przyszłoroczny szczyt G20, to podkreślenie roli i znaczenia Polski.

"Aczkolwiek inicjatywa Trójmorza wydaje się bardzo trudna w tej chwili do realizacji z uwagi m.in. na Słowację czy Węgry. W mojej ocenie nie chodzi o faktyczną realizację tej koncepcji, tylko o to, że Stany Zjednoczone postrzegają naszą rolę jako istotną w tej części świata" – podkreślił ekspert.

Prezydent USA bardzo serdecznie przywitał polskiego prezydenta. (Fot. Getty Images)

Komentując zaproszenie na szczyt G20 dodał, że Polska powinna być reprezentowana na forach największych i najważniejszych państw.

"Dlatego, że jesteśmy państwem dynamicznie się rozwijającym. Te wszystkie wskaźniki, o których mówi prezydent czy premier pokazują, że Polska bardzo rośnie gospodarczo. Te współczynniki są naprawdę bardzo imponujące i to powinno zostać docenione przez inne państwa" – stwierdził prof. Milczanowski.

Pytany, czy wśród poruszanych tematów nie zabrakło kwestii pokoju w Ukrainie, ekspert odpowiedział, że wynika to trochę z "niechęci prezydenta Nawrockiego wobec Ukrainy".

"To jest duża różnica względem prezydenta Andrzeja Dudy. Moim zdaniem, jeżeli jest taka niechęć to nawet lepiej, że prezydent Nawrocki się nie wypowiadał na ten temat, niż miałby powiedzieć coś, co byłoby niekorzystne dla naszych interesów względem Ukrainy" – zaznaczył prof. Milczanowski.

Dodał, że nie spodziewał się, iż prezydent Nawrocki wystąpi jako adwokat Ukrainy i będzie szukał wsparcia dla tego kraju.

"Moim zdaniem wielokrotnie okazywał niechęć, wobec tego kraju. To dało się odczuć już w czasie kampanii prezydenckiej. Jeśli chodzi o Ukrainę, to w wypowiedziach prezydenta Nawrockiego zawsze na pierwszym miejscu pojawiały się kwestie historyczne. Oczywiście bardzo bym chciał, żeby było inaczej, żeby tu była kontynuacja narracji poprzedniego prezydenta, bo to leży w naszym interesie" – podkreślił profesor.

Czytaj więcej:

"Guardian": Przemówienie Nawrockiego zapowiedzią konfliktu z rządem Tuska

"Financial Times": Nawrocki i Tusk spierają się o Trumpa i ukraińskich uchodźców

    Kurs NBP z dnia 05.09.2025
    GBP 4.8975 złEUR 4.2476 złUSD 3.6357 złCHF 4.5257 zł

    Sport