Wysokość opłat eksploatacyjnych za mieszkania w Anglii i Walii znacząco wzrosła w ubiegłym roku

Wzrost ten - największy od co najmniej ośmiu lat - oznacza, że dla wielu osób opłaty eksploatacyjne są największymi wydatkami w gospodarstwie domowym zaraz po kosztach kredytu hipotecznego i może podsycić kolejne apele do rządu o przyspieszenie reformy pogrążonego w kryzysie sektora nieruchomości dzierżawionych (leasehold).

Według agencji nieruchomości Hamptons, która opracowuje zestawienie zawierające obliczenia przeciętnych rocznych rachunków dla 5,4 miliona dzierżawców mieszkań w Anglii i Walii, średnie opłaty eksploatacyjne przekraczają obecnie 2 tys. funtów we wszystkich regionach Anglii.

Opłata eksploatacyjna uiszczana przez właścicieli mieszkań zazwyczaj obejmuje koszty konserwacji i napraw, ubezpieczenia budynku oraz koszty związane z jego administrowaniem.

W obliczu licznych skandali i kontrowersji związanych z "nieuczciwymi" i nieprzejrzystymi opłatami, problemami z elewacjami, wilgocią i pleśnią, a także poczuciem bezsilności wśród wielu dzierżawców, rząd obiecał "szeroko zakrojone" zmiany. Ponadto zapowiedział większe prawa i ochronę dla właścicieli.

Hamptons poinformował, że po wzroście o 4,3% w 2023 r., typowa opłata serwisowa wzrosła w ubiegłym roku o 11% do 2300 GBP rocznie lub 192 GBP miesięcznie.

Stanowi to ponad czterokrotność 2,5% wzrostu wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) w tym samym okresie.

Zarówno w perspektywie krótko-, jak i średnioterminowej opłaty za usługi rosną szybciej niż inflacja. Ogólnie rzecz biorąc, w latach 2019-2024 średnia roczna opłata eksploatacyjna wzrosła o 33,9%: z 1 717 GBP do 2 300 GBP.

Niemniej jednak powyższe dane ukrywają znaczne różnice między poszczególnymi regionami i rodzajami nieruchomości. Hamptons podkreślił, że powstała "przepaść między północą a południem".

Średnia opłata eksploatacyjna w północno-wschodniej i północno-zachodniej Anglii wzrosła w tym okresie odpowiednio o 60,9% i 57,6%, w porównaniu z 27,7% wzrostem w czterech regionach południowej Anglii.

Podział ten jest związany z większą liczbą nowych inwestycji w centrach miast w północnej Anglii i Midlands, które oferują takie udogodnienia jak winda, siłownia i usługi concierge - wyjaśnił rzecznik Hamptons.

Oprócz powierzchni użytkowej, opłaty eksploatacyjne zazwyczaj zależą również od wieku budynku i oferowanych udogodnień.

Ubiegłoroczny średni wzrost opłat eksploatacyjnych był największym rocznym wzrostem od czasu rozpoczęcia przez firmę prowadzenia tego badania w 2016 roku.

Analiza przeprowadzona przez Hamptons wykazała, że 51% dzierżawców płaci wyższe opłaty eksploatacyjne niż podatek council tax.

Ustawa o reformie dzierżawy i własności z 2024 r. (Leasehold and Freehold Reform Act 2024), która weszła w życie na krótko przed wyborami powszechnymi, wprowadziła pewne zmiany w tym sektorze. Natomiast Partia Pracy zobowiązała się do zakończenia "feudalnego" systemu dzierżawy przed końcem kadencji obecnego parlamentu.