Menu

Kanada: Premier Justin Trudeau ustępuje ze stanowiska, zawieszone prace parlamentu

Kanada: Premier Justin Trudeau ustępuje ze stanowiska, zawieszone prace parlamentu
Premier Kanady ogłosił, że ustąpi z funkcji szefa partii i rządu. (Fot. DANIEL RAMALHO/AFP via Getty Images)
Premier Kanady Justin Trudeau ogłosił wczoraj, że ustąpi ze stanowiska szefa partii i tym samym przestanie być premierem. Będzie pełnić jednak swoje funkcje do czasu wyboru swojego następcy. Na prawie trzy miesiące zostały zawieszone prace parlamentu.
Reklama
Reklama

Wczoraj rano Trudeau zwołał konferencję prasową przed Rideau Hall w Ottawie, oficjalną rezydencją szefa rządu, podczas której ogłosił swoją decyzję o ustąpieniu z funkcji szefa partii liberalnej i premiera, oraz o zaakceptowanym przez gubernator generalną Mary Simon wniosku o zakończenie trwającej sesji parlamentu i zawieszeniu jego prac do 24 marca br.

Zakończenie sesji parlamentu (prorogation) na wniosek szefa rządu jest procedurą dopuszczaną przez kanadyjskie prawo i nierzadko wykorzystywaną przez premierów. Np. poprzedni premier, konserwatysta Stephen Harper, uniknął w ten sposób głosowania nad wnioskiem o wotum nieufności.

Zwracając uwagę na trwający paraliż prac parlamentu, Trudeau podkreślił, że Kanada "zasługuje na prawdziwy wybór w następnych wyborach". "Stało się dla mnie jasne, że jeśli mam prowadzić wewnętrzne walki, nie mogę być najlepszą opcją w tych wyborach" - przyznał. Dodał, że poprosił już kierownictwo partii o rozpoczęcie procedur związanych z wyborem swojego następcy.

Od wielu tygodni media pisały o naciskach na Trudeau, pochodzących z szeregów partii liberalnej, związanych m.in. ze spadającymi notowaniami liberałów w sondażach. W połowie grudnia ub.r. wicepremier i minister finansów Chrystia Freeland na kilka godzin przed przedstawieniem parlamentowi sytuacji budżetu nieoczekiwanie podała się do dymisji.

Przyczyną rezygnacji Freeland stał się spór z premierem o dalszy kierunek polityki gospodarczej. Freeland poinformowała też, że premier chciał przenieść ją na inną funkcję, uznała to za brak zaufania.

Justin Trudeau, którego ojciec – Pierre Elliott Trudeau – był premierem w latach 1968-1979 i 1980-1984, został szefem partii liberalnej w 2013 r., dwa lata później poprowadził liberałów do zwycięskich wyborów i utworzenia rządu większościowego w 2015 r.

Od przyśpieszonych wyborów w 2021 r. liberałowie tworzyli rząd mniejszościowy przy wsparciu opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej, która jednak w ub.r. wycofała się z porozumienia.

Obecny premier i jego rząd przeprowadzili Kanadę zarówno przez pierwszą kadencję Donalda Trumpa jak i, zaraz po niej, przez pandemię COVID-19, a podczas niej, na początku 2022 r. - przez problem tzw. konwoju wolności, który, protestując przeciw zasadom polityki zdrowotnej, ciężarówkami sparaliżował Ottawę, a później także przejścia graniczne.

W minionych latach pojawił się też nasilony problem wpływania przez zagraniczne rządy na politykę kanadyjską i pod koniec stycznia br. oczekiwany jest specjalny raport w tej sprawie.

Poparcie dla partii liberalnej spadło w grudniu, po odejściu Freeland, do 19 proc., a partia konserwatywna miała przewagę 25 pkt. proc. - podawała w grudniu firma EKOS. Jednak według badania firmy Angus Reid z końca grudnia ub.r. mimo olbrzymiego spadku poparcia dla Trudeau, szef partii konserwatywnej Pierre Polievre nie zwiększa swojego poparcia, które spadło o 8 pkt proc. w ciągu roku.

Przy czym różnica między zwolennikami i przeciwnikami obecnego szefa konserwatystów wyniosła minus 18 pkt. proc., co oznacza, że więcej osób jest mu przeciwnych, niż go popiera. Dramatycznie spadło też poparcie dla szefa NDP Jagmeeta Singha, w jego przypadku przewaga niechętnych nad popierającymi wzrosła z 4 do 16 pkt. proc.

Wybory do Izby Gmin parlamentu federalnego powinny odbyć się w październiku br.

Od wielu miesięcy badania opinii publicznej zwracały uwagę na pogarszające się nastroje społeczne, które tłumaczono m.in. wysokimi kosztami życia.

W listopadzie ub.r. Angus Reid wskazywał też na przekonanie o praniu pieniędzy i powszechności łapówek od biznesu dla polityków, a 49 proc. ankietowanych uważało, że przyczynia się to do rosnących cen.

91 proc. podkreślało, że ich zdaniem powszechne jest unikanie płacenia podatków przez firmy. 79 proc. Kanadyjczyków uważa, że poziom korupcji w kraju wzrósł. 88 proc. podkreślało, że osoby odpowiedzialne za korupcję rzadko odpowiadają przed sądem.

Czytaj więcej:

Trump skłonny uczynić Kanadę 51. stanem USA

    Komentarze
    • Nareszcie
      7 stycznia, 10:04

      Narrrreszcie jeden z najwiekszych dyktatorow odchodzi -poddaje sie. W Niemczech tez nowy rzad-brawo.Teraz czas na Rudego, po roku rzadzenia Polska jest na kolanach. Tusk do Niemiec i nowe wybory. A wszystko to przez Trumpa-ma facet haryzme.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 08.01.2025
    GBP 5.1467 złEUR 4.2656 złUSD 4.1335 złCHF 4.5330 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama