Kłopoty BBC w związku z aferą wokół uwag o charakterze seksualnym w Masterchefie
Minister kultury Wielkiej Brytanii Lisa Nandy spotkała się z kierownictwem publicznej stacji, żądając zapewnień w sprawie sposobów postępowania ze skargami dotyczącymi kultury pracy – poinformował wczoraj rzecznik rządu.
BBC mierzy się z pytaniami o to, jak radzi sobie z doniesieniami o niewłaściwych zachowaniach seksualnych oraz jak to się stało, że Wallace pozostawał twarzą popularnych programów przez tak długi czas mimo tego rodzaju skarg – podała AP.
Kilkanaście kobiet zarzuciło Wallace’owi, że na przestrzeni 17 lat w czasie kręcenia programów zachowywał się niewłaściwie i rzucał uwagi o charakterze seksualnym. Prezenterka telewizyjna Aggie MacKenzie, która brała udział w edycji Masterchef dla celebrytów w 2011 roku, poskarżyła się na "niekończące się sprośne żarty" z jego strony.
Wallace's response to MasterChef claims was misogynistic, says No 10, so what does the PM at No 10 say about his secret SLEAZY Hotel meetings with convicted IRA Bomber Martina Anderson on a regular basis? pic.twitter.com/4ceHTTM0yV
— JUST ME A MALE (@marion962054291) December 2, 2024
Prezenterka Kirsty Wark, która też brała udział w tym programie, oceniła, że żarty Wallace’a były "naprawdę nie na miejscu" i z ich powodu wiele osób na planie czuło się niekomfortowo – podał dziennik "Guardian".
60-letni Wallace ogłosił w ubiegłym tygodniu, że rezygnuje z prowadzenia Masterchefa, podczas gdy w sprawie jego zachowania wszczęto procedury wyjaśniające. Afera rozgorzała jednak ponownie w niedzielę, gdy prezenter skrytykował w mediach społecznościowych zarzuty przeciwko sobie, oceniając, że wystosowała je "garstka kobiet z klasy średniej, będących w określonym wieku".
Te słowa rozgniewały część skarżących go kobiet. Kancelaria premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera określiła tę wypowiedź jako "całkowicie niewłaściwą i mizoginistyczną".
BBC poinformowała, że w ciągu 17 lat na Wallace’a poskarżyło się 13 osób, które pracowały z nim na planie różnych programów. W 2018 roku prezenter został upomniany przez pracodawcę, gdy wewnętrzne dochodzenie wykazało, że zachowywał się w sposób "nieakceptowalny i nieprofesjonalny".
Prawnicy Wallace’a zaprzeczają, że zachowanie ich klienta miało "charakter molestowania seksualnego".
Czytaj więcej:
Były prezenter BBC przyznał się do posiadania zdjęć z aktami seksualnymi z udziałem dzieci
Uznany prezenter BBC uniknął więzienia za pedofilię
Czemu te kobiety od razu tego nie zglosily tylko zaczęły mówić po latach tak samo jak te rzekome ofiary Weinsteina czy al fayeda czy z naszego podwórka Lisa który stał się internetowym trollem