Ogromna liczba mieszkańców Londynu wciąż pracuje z domu i mniej korzysta z transportu publicznego

Raport, sporządzony przez Transport for London, pokazuje, że liczba londyńczyków zachęcanych do pracy z domu podwoiła się z 0,78 miliona przed pandemią do 1,57 miliona w 2023/24 - nieco ponad jedną trzecią wszystkich pracowników mieszkających w stolicy.

"Około 47 procent pracowników mieszkających w Londynie może teraz pracować z domu na stałe, regularnie lub okazjonalnie, w porównaniu z 30 procentami w 2019/20. Chociaż nie wszyscy z tego korzystają, nie ma wątpliwości, że praca hybrydowa stała się bardziej powszechna od czasu pandemii" - czytamy w dokumencie.

Badanie popytu na podróże w Londynie przeprowadzone przez TfL sugeruje, że średnia liczba podróży podejmowanych na osobę w przeciętny dzień w tygodniu nadal powoli spadała do 1,98 podróży w 2023/24 – wbrew ogólnokrajowej tendencji sześcioprocentowego wzrostu.

Natomiast średnia odległość pokonywana w 2023/24 wyniosła 11,3 kilometra na osobę dziennie – o 14 procent mniej w porównaniu z 2019/20.

Czas, jaki mieszkańcy Londynu spędzali w podróży, spadł z 56 minut w 2022/23 do 54 minut w zeszłym roku. Tymczasem w 2005/6, kiedy TfL po raz pierwszy opublikował wyniki badania Travel in London, londyńczycy podróżowali średnio 72 minuty na osobę dziennie.

W 2023 r. odnotowano pięć procent więcej podróży rowerem w porównaniu z 2022 r. Łączna liczba podróży rowerem – 1,33 mln dziennie – wzrosła o 26 procent w porównaniu z 2019 r.

Z kolei od lipca 2024 r. linia Elizabeth jest wykorzystywana do średnio 660 000 podróży dziennie przez cały tydzień – chociaż w niektóre dni powszednie odnotowano nawet 770 000 podróży.

TfL poinformowało, że popyt na autobusy wynosił 89 procent poziomu sprzed pandemii, na metro 88 procent, na London Overground 97 procent, na DLR 85 procent, a na kolejkę linową 131 procent.

Liczba ludności Londynu w 2023 r. szacowana była na 8,9 miliona.

TfL poinformował, że "zmieniająca się struktura populacji Londynu", w szczególności przesunięcie w kierunku starszego średniego wieku, może mieć długoterminowe konsekwencje dla popytu na podróże.