UK: Skala biedy na rekordowym poziomie. Ponad jedno na troje dzieci żyje w ubóstwie

Ponad 16 milionów mieszkańców UK zdefiniowano jako żyjących w ubóstwie, co stanowi 24% populacji kraju – to najwięcej od czasu rozpoczęcia porównywalnych danych w 2000 roku.

Dzieci stanowiły największą liczbę wśród grup społecznych popadających w ubóstwo - aż 5,2 mln. Ponad połowa z nich (55%) żyła w rodzinach wielodzietnych (3 lub więcej dzieci). 

Raport SMC, do którego dotarł dziennik "The Guardian", mierzy zasoby rodzin, a nie tylko ich dochód, i jest powszechnie uznawany za najdokładniejszą definicję ubóstwa w Wielkiej Brytanii.

W czerwcu br. poprzedni rząd konserwatywny ogłosił plany przyjęcia szerszej definicji deprywacji, która określa ją jako "zasoby poniżej średniej" i bierze pod uwagę nieuniknione koszty, takie jak opieka nad dziećmi, czynsz, kredyty hipoteczne i płynne aktywa rodziny (takie jak akcje i udziały, które można łatwo wymienić na gotówkę).

Zgodnie z obecną definicją rządową, która mierzy jedynie średni dochód i koszty mieszkaniowe, do marca 2023 r. 18% populacji Wielkiej Brytanii zostało zdefiniowane jako "żyjące w absolutnym ubóstwie". 

Wyniki te obejmują okres, w którym standardy życia w UK spadły najbardziej od czasu rozpoczęcia pomiarów w połowie lat 50. XX wieku. Wpłynęła na to pandemia Covid, a następnie inwazja Rosji na Ukrainę, co doprowadziło do ​​wzrostu kosztów towarów do najwyższego poziomu od czterech dekad.

Raport SMC wykazał ponadto niepokojący wzrost liczby osób niepełnosprawnych żyjących w ubóstwie od czasu pandemii, zwiększając się do poziomu 8,7 miliona w 2022-23. Ponad połowa wszystkich osób w Wielkiej Brytanii znajdujących się w trudnej sytuacji (54%) żyje w rodzinie, w której jest osoba niepełnosprawna.

Helen Barnard, dyrektor ds. polityki w fundacji Trussell Trust, prowadzącej ponad 1 400 banków żywności w Wielkiej Brytanii, podkreśliła, że ​​wzrost liczby dzieci żyjących w ubóstwie jest szczególnie alarmujący.

"Te niepokojące liczby malują obraz, który odzwierciedla poziom potrzeb, jakie stoją przed naszymi bankami żywności w Wielkiej Brytanii, ponieważ miliony ludzi zmagają się z zakupem podstawowych produktów" — wskazała, dodając, że dochody i wypłaty świadczeń nie rekompensują chronicznej inflacji w ostatnich latach.