Menu

USA: Kamala Harris przemawiała na swoim pierwszym wiecu wyborczym

USA: Kamala Harris przemawiała na swoim pierwszym wiecu wyborczym
Współzałożyciel Netflixa, Reed Hastings, przekazał 7 milionów dolarów organizacji Super PAC, która zbiera datki na rzecz kandydatury wiceprezydent Kamali Harris w wyborach prezydenta USA. (Fot. DOMINIC GWINN/Middle East Images/AFP via Getty Images)
Wiceprezydentka USA i nieformalna kandydatka Demokratów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamala Harris rozpoczęła wczoraj swoja kampanię wyborczą. Wzięła udział w pierwszym swoim wiecu wyborczym, który odbył się w stanie Wisconsin.

Wiec miał miejsce na przedmieściach Milwaukee w stanie Wisconsin, kluczowym dla wyniku wyborów prezydenckich, które odbędą się 5 listopada.

Podczas wiecu Harris odniosła się do swojej przewagi nad Donaldem Trumpem w sondażu przeprowadzonym w poniedziałek i we wtorek przez Ipsos i agencję Reutera. W ankiecie Harris uzyskała dwupunktową przewagę nad swoim republikańskim rywalem.

"Obiecuję, że z dumą porównam swój wynik z jego wynikiem w każdy dzień tej kampanii" – zapewniła Harris do wiwatującego kilkutysięcznego tłumu.

Podczas rozmowy na Zoomie, zorganizowanej przez czarne aktywistki w niedzielę wieczorem, 44 tys. osób zebrało w ciągu kilku godzin ponad 1,6 mln dol. dla wiceprezydentki Kamali Harris.
(Fot. DOMINIC GWINN/Middle East Images/AFP via Getty Images)

"Czy chcemy żyć w kraju wolności, współczucia i rządów prawa, czy w kraju chaosu, strachu i nienawiści?" - pytała.

"Ścieżka do Białego Domu wiedzie przez Wisconsin" - podkreśliła wiceprezydentka USA, zaznaczając, że to przede wszystkim od wyborców z tego stanu zależy wynik listopadowych wyborów.

"Wierzymy w przyszłość, w której każdy będzie miał szansę nie tylko przetrwać, ale także awansować, przyszłość, w której żadne dziecko nie będzie musiało dorastać w biedzie, a każdy pracownik będzie miał swobodę przystępowania do związku zawodowego" – mówiła do tłumu.

Wyjaśniła, że budowanie klasy średniej będzie ostatecznym celem jej prezydentury. "Ponieważ jest jedna ważna rzecz. Wszyscy tutaj, w Wisconsin, wiemy, że kiedy nasza klasa średnia jest silna, Ameryka jest silna" - oświadczyła.

"Wierzymy, że każda osoba w naszym narodzie powinna mieć swobodę życia bez terroru związanego z przemocą z użyciem broni oraz wolność reprodukcyjną" - przekonywała Demokratka i zobowiązała się, że "położy kres skrajnemu stanowisku Donalda Trumpa dotyczącemu aborcji, ponieważ ufamy, że to kobiety będą podejmować decyzje dotyczące własnego ciała".

W poniedziałek Harris została nieformalnie kandydatką Demokratów w wyborach prezydenckich. Co najmniej 2579 demokratycznych delegatów zadeklarowało poparcie dla niej jako kandydatki tej partii.

Przywódcy Demokratów w obu izbach Kongresu USA, senator Chuck Schumer i kongresmen Hakeem Jeffries, poparli we wtorek kandydaturę wiceprezydentki Kamali Harris w wyborach.
(Fot. DOMINIC GWINN/Middle East Images/AFP via Getty Images)

Formalnie Harris może być zatwierdzona w głosowaniu wirtualnym 7 sierpnia lub podczas Konwencji Demokratycznej zaplanowanej w przyszłym miesiącu od 19 do 22. 

Według sondażu przeprowadzonego w poniedziałek i wtorek przez Ipsos i agencję Reuters, Kamala Harris uzyskała dwupunktową przewagę nad Donaldem Trumpem w rywalizacji o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wiceprezydentka USA prowadzi 44 pkt. proc. do 42 pkt. proc.

Czytaj więcej:

USA: Chaos i szok po decyzji Bidena o wycofaniu się z walki o prezydenturę

USA: Harris rozpoczęła kampanię wyborczą. Zapowiedziała m.in. walkę o prawo kobiet do aborcji

    Kurs NBP z dnia 02.05.2025
    GBP 5.0141 złEUR 4.2750 złUSD 3.7722 złCHF 4.5654 zł

    Sport