Premier Fico w pierwszym oświadczeniu po zamachu: Wybaczam i ostrzegam
"Nie mam powodu, by wierzyć, że był to atak samotnej, obłąkanej osoby" - ocenił Fico. Ujawnił, że kilka tygodni wcześniej ostrzegał swoich ministrów o możliwym zamachu na kogoś z obozu rządowego. "Nie, nie miałem żadnych informacji wywiadowczych, ale moje 32-letnie doświadczenie w polityce ostrzegło mnie" - zauważył.
Odniósł się też do aktualnej sytuacji w Unii Europejskiej, podkreślając, że on sam zawsze propagował prawo do sprzeciwu i nie zgadza się z polityką "jedynie słusznego poglądu", którą teraz mają forsować niektóre z najważniejszych zachodnich demokracji.
"Pewna siebie, suwerenna słowacka polityka zagraniczna, oparta na członkostwie w UE i NATO, ale zorientowana w stronę czterech kierunków świata, po prostu nie jest w modzie" - oświadczył. Nawiązał do wojny na Ukrainie, przypominając często krytykowane stanowisko swoje partii Kierunek (Smer) oraz podkreślając, że krytyków polityki zorientowanej na współpracę z NATO nazwano "rosyjskimi agentami".
ð¸ð°ðSlovak PM Fico Forgives Assailant After Assassination Attempt
— HOT SPOT (@HotSpotHotSpot) June 5, 2024
Slovak PM Robert Fico extends an olive branch to his 71-year-old would-be assassin who is facing 25 years in prison, ditching legal retribution for a saintly pardon
In his first speech since surviving the attack,… pic.twitter.com/uAkOGi8HJf
"Podczas spotkania Grupy Wyszehradzkiej (posiedzenie to odbyło się pod koniec lutego br. w Pradze - przyp. red.) doszło do próby, na szczęście nieudanej, rozbicia tej ważnej struktury, ponieważ Słowacja i Węgry mają odmienne (od Polski i Czech) poglądy na niektóre kwestie międzynarodowe" - przypomniał premier. Jego zdaniem wcześniejsze rządy w pełni podporządkowały się interesom dużych krajów; "przyjęły koncepcję jedynej słusznej opinii" i dołączyły do państw dążących do militarnego rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
Dodał również, że w latach 2020-23 na Słowacji dochodziło do masowych naruszeń prawa karnego w celu likwidacji opozycji.
Według premiera, nikt nie dostrzegał wówczas agresji ze strony jego przeciwników politycznych. "Ani media, ani organizacje pozarządowe, ani głowa państwa, ani Bruksela, ani NATO" - oświadczył Fico. W ocenie szefa rządu nienawiść i agresja osiągnęły apogeum po sukcesie Petra Pellegriniego w kwietniowych wyborach prezydenckich.
Slovakia's populist Prime Minister Robert Fico posted a speech online on Wednesday, his first appearance since he was seriously wounded in an assassination attempt three weeks ago. https://t.co/lj46HuoC9J
— The Washington Times (@WashTimes) June 6, 2024
Fico oznajmił, że jeśli obecna opozycja będzie nadal podejmować takie działania, "horror 15 maja" będzie kontynuowany, a "ofiar będzie więcej". "Nie wątpię w to ani przez chwilę" - dodał.
W pierwszym komentarzu po opublikowaniu nagrania premiera, lider opozycyjnej partii Postępowa Słowacja (PS) Michal Szimeczka ocenił, że było ono rozczarowujące. "Cieszę się, że Robert Fico czuje się lepiej. Niestety, w jego polityce nic się nie zmieniło" - zauważył.
Obserwatorzy zwrócili uwagę, że wystąpienie rannego premiera zostało opublikowane tuż przed zakończeniem kampanii poprzedzającej wybory do Parlamentu Europejskiego. Słowacy będą wybierać europarlamentarzystów w sobotę. Ostatnie sondaże przewidywały niewielką wygraną partii Ficy nad opozycyjnym PS. Środowe wystąpienie Ficy może jednak zwiększyć różnicę pomiędzy tymi ugrupowaniami.
Czytaj więcej:
Zamach na premiera Słowacji. Polityk w bardzo ciężkim stanie
Brytyjskie media o zamachu na premiera Słowacji: Sytuacja przypomina 1914 rok
Słowacki premier wciąż walczy o życie. Władze apelują o spokój
Ranny w zamachu premier Fico jest w domu pod opieką medyczną
Kiedyś na po zamku lat 90 tych za sprawa Niemiec rozbito grupę Hexagonale co skutkowało wojna w Jugosławii i jej rozczlonkowsniem dzisiaj też Niemcy chcą być ,,Uber aloes,,