Woman awarded 78,300 euro over gardaí unlawfully entering home
Judyta Rozmysłowicz z Sallins (hr. Kildare) złożyła pozew przeciwko komisarzowi Gardy i ministrowi sprawiedliwości o odszkodowanie za szkody osobiste i naruszenie jej konstytucyjnego prawa do nienaruszalności jej domu.
Sprawa dotyczyła zdarzenia z lipca 2012 r. Garda wtargnęła do domu kobiety w poszukiwaniu jej partnera, który nie stawił się na rozprawie w sądzie. Polka delikatnie uchyliła drzwi, przytrzymując je stopą, aby jej pies nie wybiegł na ulicę. Zapewniła funkcjonariuszy, że mężczyzny nie ma w domu.
Wtedy funkcjonariuszka Gardy wskazała na poruszoną zasłonę, co - jej zdaniem - świadczyło, że poszukiwany jest w środku. Rozmysłowicz tłumaczyła, że to prawdopodobnie pies ruszył zasłoną.
Funkcjonariusze nie dali wiary w jej zapewnienia. Bez nakazu rewizji wtargnęli do domu, a kobieta przewróciła się i doznała poważnego urazu stopy. Kiedy poprosiła Gardę, aby zawieziono ją do szpitala, usłyszała odmowę - informuje "The Irish Times".
Zeznała też, że oficer, która zauważyła ruch zasłony, była szczególnie agresywna. Groziła jej pałką i skuciem kajdankami.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który jednak w 2016 r. odrzucił jej pozew. Kobieta odwołała się do Sądu Apelacyjnego. Ten uchylił decyzję High Court, uznając że Garda nie miała uzasadnionego powodu, by sądzić, że partner Polki jest w domu, a co za tym idzie - wtargnąć do środka bez nakazu rewizji.
Kobiecie przyznano 50 tys. euro zadośćuczynienia za odniesione obrażenia oraz 25 tys. euro za naruszenie jej konstytucyjnego prawa do nienaruszalności domu. 32-latka otrzyma też 3 300 euro za utratę zarobków, ponieważ z powodu urazu nie miała pracy przez sześć tygodni.