Wales brings back travel opportunities to parts of England and Scotland
To oznacza, że nadal nie będzie można jeździć bez uzasadnionych powodów do tych obszarów Anglii, gdzie jest trzeci poziom restrykcji (w skali 1-3), obszarów Szkocji, w których jest poziom trzeci i czwarty (w skali 0-4) oraz do całej Irlandii Północnej.
W czasie 17-dniowego lockdownu w Walii na przełomie października i listopada obowiązywał nakaz pozostawania na terenie własnego hrabstwa - o ile jego opuszczanie nie było uzasadnione ważnymi przyczynami, jak nauka, praca czy ważne sprawy rodzinne - a także zakaz wyjazdu poza granice Walii. Ponieważ przed jego zakończeniem lockdown wprowadzono także w Anglii, walijski rząd zdecydował, że zakaz przekraczania granicy pozostanie w mocy dopóki nie skończy się także ten w Anglii.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, od środy w Anglii nastąpił powrót do trzypoziomowej skali restrykcji regionalnych. Na najwyższym, trzecim poziomie znalazła się większość północnej i spora część środkowej Anglii, ale także m.in. leżący blisko walijskiej granicy Bristol. Łącznie na obszarach na poziomie trzecim mieszka ok. 41,5 proc. populacji Anglii. W Szkocji dwa najwyższe poziomy restrykcji obowiązują w 21 spośród 32 obszarów administracyjnych, choć z powodu braku wspólnej granicy ruch między nią a Walią jest znacznie mniejszy.
W piątek w Walii wejdą w życie dodatkowe restrykcje mające zatrzymać epidemię - puby, bary i restauracje nie będą mogły sprzedawać alkoholu i będą musiały być zamykane o godz. 18, wstrzymać działalność muszą także kina, muzea, galerie, kręgielnie, kasyna i pozostałe miejsca rozrywki pod dachem. Restrykcje te będą obowiązywać przynajmniej do 17 grudnia.
Czytaj więcej:
W Walii zakończył się lockdown, efekty jeszcze niezbyt widoczne
Walijscy naukowcy: Płyn do płukania jamy ustnej może zwalczać koronawirusa
Ponad 100 tys. rozwodów w Anglii i Walii w zeszłym roku
Walia: Puby, bary i restauracje nie będą mogły sprzedawać alkoholu