Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Up to one in three rape claims are written off by police

Up to one in three rape claims are written off by police
Fot. Getty Images
A postcode lottery in the way rape cases are dealt with by police has been laid bare in a landmark report.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
W raporcie, jaki przedstawił dzisiaj "Daily Mail", zebrano w sumie dane z 43 regionów w Anglii i Walii. Okazało się, że w niektórych z nich liczba zarejestrowanych przypadków gwałtów jest trzy razy wyższa niż w innych.

Najwyższy wskaźnik ataków na tle seksualnym miała policja w Northamptonshire - na 100 tys. dorosłych mieszkańców odnotowano tam 34,8 gwałtów. Z kolei najmniej - bo 9,8 - znalazło się aktach Durham Police. Średnia dla kraju to 22.

Eksperci nie mają wątpliwości, że wielka dysproporcja w statystykach poszczególnych jednostek policyjnych często wynika ze zwykłej ignorancji. Świadczy też o tym, że policja często bardziej dba o liczby niż o dobro publiczne i zdarza się, że sama wycofuje skargę ofiary. Poza tym, średnio jeden na osiem zarejestrowanych gwałtów z czasem "traci" status przestępstwa.

Liz Kelly z organizacji End Violence Against, uważa, że wśród funkcjonariuszy wciąż jest silnie zakorzeniona kultura sceptycyzmu. "To nie jest dla nas zaskoczeniem" - zaznacza Kelly. "Wiemy, że społeczeństwo często obwinia ofiarę za to, co ją spotkało. Ale policja odgrywa kluczową rolę w ukaraniu sprawcy gwałtu, dlatego sprawa ta musi być pilnie rozwiązana" - podsumowuje specjalistka, cytowana przez "Daily Mail".
    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 05.07.2024
    GBP 5.0582 złEUR 4.2858 złUSD 3.9581 złCHF 4.4059 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement