Tube drivers vote for strike action over 24 hour Tube
Strajk miałby się rozpocząć 8 lipca o godzinie 21:30 i potrwać 24 godziny. Pracownikom Transport for London nie podoba się, że zarząd odrzucił ich propozycję wynagrodzenia wyższego o 0,75 procent oraz 500 funtów premii dla osób pracujących w nocy.
Od tego roku w stolicy Wielkiej Brytanii wybrane linie metra będą kursować całą dobę w weekendy. Zdaniem motorniczych, wynagrodzenie dla osób pracujących w tym czasie powinno być wyższe niż do tej pory.
Nad przeprowadzeniem protestu zastanawiają się także inni brytyjscy przewoźnicy - Rail, Maritime and Transport Union (RMT) oraz TSSA.
Może zatem dojść do sytuacji, w której wszyscy przewoźnicy będą strajkować w jednym dniu. Ostatni raz miało to miejsce w 1992 roku.
„Nie jesteśmy przeciwni wprowadzeniu całodobowego metra. Chcemy jedynie, by odbyło się to w rozsądny i sprawiedliwy sposób. Chcemy, by ciężka praca motorniczych została nagrodzona” - wyjaśnił jeden z organizatorów protestu Finn Brennan.
Dyrektor londyńskiego metra Steve Griffiths oświadczył, że negocjacje z pracownikami wciąż trwają, a podwyższenie wynagrodzeń było planowane.