Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

The Guardian: Denmark deprives Syrian refugees of residence permits

The Guardian: Denmark deprives Syrian refugees of residence permits
Aktywiści związani z prawami człowieka alarmują, że decyzja Danii jest nieetyczna. (Fot. Getty Images)
Denmark became the first European country to withdraw residence permits from Syrian refugees, claiming it was safe to return to some parts of the war-torn country, reports the British daily The Guardian.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Od lata 2020 roku władze Danii odmówiły odnowienia tymczasowego statusu pobytu co najmniej 189 Syryjczykom. Według władz, odmowa opierała się na informacjach z raportu, w którym stwierdzono, że sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w niektórych częściach Syrii "znacznie się poprawiła".

Około 500 osób pochodzących z Damaszku i okolic zostało poddanych ponownej ocenie w kwestii tymczasowego pobytu - twierdzi "Guardian".

Sekretarz generalna Duńskiej Rady ds. Uchodźców Charlotte Slente uważa, że nowe zasady dla Syryjczyków równają się "niegodnemu traktowaniu". "Duńska Rada ds. Uchodźców nie zgadza się z decyzją o uznaniu obszaru Damaszku czy jakiegokolwiek obszaru w Syrii za bezpieczny dla uchodźców, do którego mogą wrócić; brak walk na niektórych obszarach nie oznacza, że ludzie mogą bezpiecznie wrócić. Ani ONZ, ani też inne kraje nie uznają Damaszku za bezpieczny" – podkreśliła Slente.

Po 10 latach wojny prezydent Syrii Baszar el-Asad z powrotem kontroluje większą część kraju, a walki ograniczają się do północy. Jednak jeden z głównych powodów, dla których ludzie zbuntowali się podczas arabskiej wiosny w 2011 roku, wciąż pozostaje: jest to tajna syryjska policja – wskazuje "Guardian". I zwraca uwagę, że służby wywiadu reżimu Asada zatrzymały, torturowały i sprawiły, że "zaginęło" ponad 100 tys. osób od wybuchu wojny w 2011 roku. Według organizacji Human Rights Watch, arbitralne zatrzymania są powszechne na terenach, które wcześniej znajdowały się w rękach rebeliantów i które podpisały z Damaszkiem porozumienia o pojednaniu.

Według organizacji Uchodźcy Witają Danię, 30 Syryjczykom odrzucono odwołania w sprawie pozbawienia tymczasowego pobytu, ale ponieważ Kopenhaga nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z Damaszkiem, nie można bezpośrednio deportować ludzi do Syrii.

Część Syryjczyków, których odwołania odrzucono, została umieszczona w ośrodku dla uchodźców. Według działaczy kampanii na rzecz pomocy uchodźcom, ośrodek przypomina więzienie, gdzie nie można pracować, uczyć się, ani otrzymać odpowiedniej opieki medycznej.

Rodzice Mahmuda al-Muhammeda, oboje po sześćdziesiątce, nie dostali pozwolenia na dalszy pobyt w Danii, pomimo tego, że ojciec przeszedł na emeryturę z syryjskiego wojska w 2006 roku, a gdy rodzina opuściła kraj, kierowano pod jego adresem groźby - wskazuje "Guardian". "Chcą umieścić moich rodziców w ośrodku detencyjnym na być może 10 lat, do czasu aż Asad odejdzie" – wskazuje 19-latek. "Rodzice mają problemy zdrowotne. Ta polityka jest okrutna. Jest zaprojektowana tak, abyśmy byli tak zdesperowani, że będziemy musieli wyjechać" - dodaje.

Dania liczy ponad 5,8 mln mieszkańców, w tym 500 tys. to migranci, a 35 tys. to Syryjczycy.

Czytaj więcej:

Norwegia: Po raz pierwszy od 30 lat Polakowi przyznano azyl polityczny

Nieletni uchodźcy bez szans na azyl i osiedlenie się w UK

Brytyjski rząd oferuje pomoc imigrantom w "dobrowolnych powrotach" do kraju

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement