The Ministry of Defense of Belarus denied that its helicopters violated Polish airspace
"Oskarżenia o naruszenie polskiej granicy przez śmigłowce Mi-24 i Mi-8, należące do białoruskich sił powietrznych i sił obrony przeciwlotniczej, są zbyt daleko idące i wygłaszane przez polskich przywódców politycznych i wojskowych, by usprawiedliwić wzmacnianie sił i środków na białoruskiej granicy" - głosi wpis ministerstwa obrony Białorusi.
Doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie - poinformowało wcześniej polskie ministerstwo obrony narodowej.
Szef resortu obrony Mariusz Błaszczak polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe. O incydencie zostało poinformowane także NATO.
Do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w trybie natychmiastowym wezwana została chargé d’affaires białoruskiej ambasady - poinformował resort dyplomacji.
Jak wynika z komunikatu, MSZ przekazało stanowczy protest oraz wezwało stronę białoruską do bezzwłocznego, szczegółowego wyjaśnienia incydentu.
Czytaj więcej:
USA o słowach Łukaszenki i Putina o Polsce: Będziemy bronić każdego cala terytorium NATO
Sondaż: Ponad połowa Polaków uważa, że wagnerowcy na Białorusi są zagrożeniem