Tenants' details on database so water firms can chase bill dodgers
3
Landlords will be told to put tenants' details on a central database so water companies can chase them for payments.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
"Średni rachunek za wodę jest o 15 funtów wyższy przez to, że niektórzy w ogóle za nią nie płacą. To musi się skończyć" - tak nowy pomysł rządu tłumaczy brytyjski minister ochrony środowiska Owen Paterson.
Początkowo baza danych zostanie utworzona tylko na potrzeby spółek wodnych, ale w przyszłości może obejmować również inne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.
Poza tym, Paterson zaapelował do dostawców wody, aby utrzymali ceny na niskim poziomie. "Wiemy, że budżety domowe są pod presją, a utrzymanie przystępnych cen to najlepszy sposób, żeby pomóc brytyjskim rodzinom" - zaznacza cytowany przez "Metro" minister.
Co ciekawe, trzy główne spółki wodne już zapowiedziały wprowadzenie niższych taryf dla ludzi korzystajacych ze świadczeń socjalnych.
Tymczasem nie wszystkim przypadł do gustu projekt resortu dotyczący baz danych. Wśród sceptyków są m.in. przedstawiciele organizacji Big Brother Watch, która stoi na straży prywatności mieszkańców Wielkiej Brytanii. "Wkrótce dojdzie do tego, że dane będą wykorzystywane w szerszym zakresie i będą obowiązkowe" - tłumaczy Emma Carr.
Początkowo baza danych zostanie utworzona tylko na potrzeby spółek wodnych, ale w przyszłości może obejmować również inne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.
Poza tym, Paterson zaapelował do dostawców wody, aby utrzymali ceny na niskim poziomie. "Wiemy, że budżety domowe są pod presją, a utrzymanie przystępnych cen to najlepszy sposób, żeby pomóc brytyjskim rodzinom" - zaznacza cytowany przez "Metro" minister.
Co ciekawe, trzy główne spółki wodne już zapowiedziały wprowadzenie niższych taryf dla ludzi korzystajacych ze świadczeń socjalnych.
Tymczasem nie wszystkim przypadł do gustu projekt resortu dotyczący baz danych. Wśród sceptyków są m.in. przedstawiciele organizacji Big Brother Watch, która stoi na straży prywatności mieszkańców Wielkiej Brytanii. "Wkrótce dojdzie do tego, że dane będą wykorzystywane w szerszym zakresie i będą obowiązkowe" - tłumaczy Emma Carr.
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement