Sausage rolls, ready meals and crisps could get 'calorie tax' under new plan
Grupa Action on Sugar i Action on Salt uważa, że "opłata kaloryczna" zmusiłaby firmy do produkcji zdrowszych wersji produktów, które zawierają obecnie zbyt dużo tłuszczów nasyconych.
Od kwietnia ub. roku w Wielkiej Brytanii obowiązuje już "podatek od cukru" zawartego w słodzonych napojach. Według Soft Drinks Industry Levy, od tego czasu z narodowej diety zniknęło ok. 90 milionów kilogramów cukru.
Jednak organizacje prozdrowotne twierdzą, że celowanie jedynie w tzw. "białą śmierć" nie wystarczy, aby rozwiązać problem nadwagi, która dotyka już dwie trzecie dorosłych Brytyjczyków i co 3. dziecko. Nowy podatek od kalorii ma skłonić firmy spożywcze, by włączyły się do walki z otyłością i wywołanymi nią chorobami, np. cukrzycą typu 2, zaburzeniami metabolizmu oraz rakiem.
"Dlatego potrzebujemy zdecydowanego zaangażowania ze strony Ministerstwa Skarbu i Departamentu Zdrowia. Ta opłata powinna zostać zainwestowana w kompleksowe podejście, aby zapobiec otyłości zarówno u dzieci, jak i dorosłych" - podkreślił Graham MacGregor, profesor medycyny sercowo-naczyniowej na Queen Mary University of London i prezes Action on Sugar and Action on Salt .
Katharine Jenner, dyrektor kampanii, dodała, że "producenci nie robią wystarczająco dużo", aby walczyć z nadwagą w UK.
"Jeśli rząd naprawdę chce pomagać ludziom, musi niezwłocznie zająć się przemysłem spożywczym. Nowa opłata zachęciłaby producentów do zmiany receptury oferowanych produktów, a co najważniejsze - do rozwiązania problemu tysięcy osób cierpiących z powodu złej diety" - podkreśliła Jenner.
Projekt ws. nowego podatku od kalorii ma trafić do Ministerstwa Zdrowia jesienią br.