Sainsbury's says shoppers are watching every penny

Drugi największy supermarket na Wyspach odnotował zysk bazowy w wysokości 730 mln funtów za rok do marca włącznie, w porównaniu z 357 mln funtów rok wcześniej.

Oczekuje się jednak, że w tym roku zyski będą jednak znacznie niższe, ponieważ klienci "patrzą na każdego pensa" w obliczu rosnących kosztów życia.

Sainsbury's podkreślił, że stara się ograniczyć wzrost cen pomimo dużo wyższych kosztów ze strony dostawców.

"Widzimy wczesne oznaki tego, że klienci są nieco bardziej ostrożni. Uważnie zastanawiają się, zanim wydadzą pieniądze" - ostrzegł dyrektor sieci Simon Roberts.

Lider na rynku towarów konsumpcyjnych Unilever, do którego należą takie marki jak PG Tips czy Marmite, oznajmił dzień wcześniej, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy gwałtownie podniósł ceny wszystkich produktów. Średnia cena wzrosła przeciętnie o 8,3 proc. - m.in. z uwagi na wyższe koszty surowców.

Sainsbury's przyznał, że chociaż podniósł ceny żywności, wzrost ten był wolniejszy niż w konkurencyjnych sklepach. "Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać niskie ceny produktów, które naprawdę mają znaczenie dla naszych klientów" – podkreślił Simon Roberts.

"Widzimy, że w wielu obszarach pojawiają się wyzwania, a klienci i gospodarstwa domowe naprawdę odczuwają presję finansową" - dodał.

Szef firmy przekazał, iż w ubiegłym tygodniu firma obniżyła ceny 150 najczęściej kupowanych podstawowych produktów spożyeczych. Zwrócił też uwagę, iż rośnie popularność tzw. marek własnych, ale "za wcześnie jest, aby stwierdzić, czy to długoterminowy trend".