Sadiq Khan calls on UK government for extra Ulez funding

Sadiq Khan wezwał brytyjski rząd do przyznania mu większych środków na sfinansowanie programu wymiany samochodów dla właścicieli starszych pojazdów. Apel ten wystosował na zaledwie miesiąc przed rozszerzeniem strefy ULEZ na całe terytorium Wielkiego Londynu.

Burmistrz laburzystów znajduje się pod rosnącą presją, aby ponownie przemyśleć to, w jaki sposób wdrożone będzie rozszerzenie strefy ULEZ i jak wpłynie to na życie zwykłych londyńczyków, którzy są w dużej większości główną siłą napędową kapitału politycznego Partii Pracy.

Lider tego ugrupowania - Keir Starmer - obwinił właśnie Sadiqa Khana za niezdobycie mandatu w Uxbridge w wyborach uzupełniających, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu.

Sadiq Khan zauważył jednak w "Financial Times", że rząd centralny "przekazał duże sumy pieniędzy innym miastom w Wielkiej Brytanii", aby opłacić ich strefy czystego powietrza. Jako przykład podał Bristol i Bardford, które otrzymały kolejno 42 i 30 mln funtów.

"Inne miasta dostały od Downing Street setki milionów funtów na programy wymiany aut i wprowadzanie stref czystego powietrza. Jedyne, o co prosimy, to uczciwość, aby Londyn mógł liczyć na takie samo traktowanie. To nie w porządku, że rząd pominął londyńczyków" - dodał.

Nadzorowane bezpośrednio przez Khana przedsiębiorstwo Transport for London przeznaczyło na wymianę samochodów w sumie 110 mln funtów. Pieniądze te pochodziły z jego własnego budżetu i są przeznaczone dla małych firm, organizacji charytatywnych i londyńczyków pobierających zasiłki. 

Kierowcy skarżą się jednak, że dotacja wynosi zaledwie 2 tys. funtów i nie odzwierciedla rzeczywistego kosztu związanego z wymianą samochodu na nowy.

Rzecznik rządu odpowiedział już na apel Sadiqa Khana i przekazał, że udzielanie tego rodzaju pomocy nie należy do kompetencji Downing Street. Wskazał jednocześnie, że "Londyn w ciągu ostatnich 12 lat otrzymał prawie 102 mln funtów pomocy finansowej na walkę z zanieczyszczeniem powietrza".