Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

The government is reducing contributions, but the tax burden continues to rise

The government is reducing contributions, but the tax burden continues to rise
Jeremy Hunt zapowiedział cięcia podatkowe, aby podreperować spadające poparcie dla torysów. (Fot. Getty Images)
The cut in social security contributions - larger and faster than expected - is the most important of the package of measures announced by Finance Minister Jeremy Hunt to stimulate the British economy and improve the ratings of the ruling Conservative Party.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Przedstawione przez Jeremy'ego Hunta doroczne jesienne sprawozdanie budżetowe było ostatnią szansą dla konserwatystów na ogłoszenie środków, które przyniosłyby realną poprawę poziomu życia jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami do Izby Gmin.

Konserwatyści są w sondażach ok. 20 punktów proc. za Partią Pracy i mają coraz mniejsze szanse na odwrócenie notowań.

Hunt zapowiedział, że od 6 stycznia stawka składek na ubezpieczenie społeczne spadnie z 12 do 10 proc., co oznacza dla średnio zarabiających osób oszczędność 450 funtów rocznie. Obniżona zostanie też - z 9 do 8 proc. - stawka dla osób prowadzących własną działalność gospodarczą.

Choć te obniżki są zgodne z oczekiwaniami i naciskami wielu posłów Partii Konserwatywnej, nie wystarczą do odwrócenia trendu rosnących obciążeń podatkowych. Jak podało Biuro Odpowiedzialności Budżetowej (OBR), będą one rosły w każdym z najbliższych pięciu lat, osiągając w roku finansowym 2028/29 poziom 37,7 proc., czyli najwyższy od czasu II wojny światowej.

Hunt ogłosił także, że zasiłki wzrosną od nowego roku finansowego o 6,7 proc., zgodnie ze stopą inflacji z września, ale zaostrzone zostaną zasady ich przyznawania. Bezrobotni, którzy nie znajdą pracy po 18 miesiącach "intensywnego wsparcia", zostaną skierowani na obowiązkowe staże zawodowe, a ci, którzy ich nie podejmą przez sześć miesięcy, całkowicie stracą prawo do zasiłków.

Minister finansów poinformował, że emerytury będą podniesione od nowego roku finansowego o 8,5 proc. i potwierdził, co ogłoszone zostało już dzień wcześniej, że minimalna płaca wzrośnie z 10,42 funtów za godzinę do 11,44, przy czym obowiązywać będzie ona pracowników powyżej 21 lat, a nie powyżej 23 lat, jak do tej pory.

"Po globalnej pandemii i kryzysie energetycznym podjęliśmy trudne decyzje, aby przywrócić naszą gospodarkę na właściwe tory. Zamiast recesji, gospodarka wzrosła. Zamiast spadać, jak przewidywano, realne dochody wzrosły. Nasz plan dla brytyjskiej gospodarki działa, ale praca nie została zakończona" - zakończył Hunt, przekonując, że gospodarka zmierza w dobrą stronę.

OBR przedstawiło jednak mniej optymistyczne prognozy. Wprawdzie tegoroczny wzrost PKB będzie wyższy niż przewidywano w marcu - wzrost o 0,6 proc. zamiast spadku o 0,2 proc. - ale prognozy na następne lata skorygowano w dół. W 2024 r. wzrost wyniesie 0,7 proc. zamiast 1,8 proc, w 2025 r. 1,4 proc. zamiast 2,5 proc., zaś w 2026 r. 1,9 proc., a nie 2,1 proc.

Czytaj więcej:

Ośrodek analityczny: UK stoi w obliczu długotrwałego wzrostu podatków

Rząd UK planuje cięcia świadczeń socjalnych na miliardowe kwoty

UK: Wzrost płac wciąż powyżej inflacji, choć zaczyna spowalniać

Mieszkańcy UK utracą zasiłki, jeśli odmówią podjęcia pracy

Płaca minimalna w UK wzrośnie do 11,44 GBP na godzinę

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 20.05.2024
    GBP 4.9743 złEUR 4.2575 złUSD 3.9149 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement