Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

US snowstorm death toll rises. Winter attack in Japan

US snowstorm death toll rises. Winter attack in Japan
Niska temperatura, silny wiatr i intensywne opady śniegu nawiedziły obszar rozciągający się od Kanady do Rio Grande. (Fot. Getty Images)
The snowstorm, which has been ongoing in the United States for the past week, paralysed Buffalo, New York, among others, on Christmas Day. According to Sky News, 46 deaths have already been reported in the US. The winter attack also affected northern Japan. At least 17 people have died.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Burza śnieżna rozciągała się od Wielkich Jezior w pobliżu Kanady do Rio Grande wzdłuż granicy z Meksykiem. Około 60 proc. populacji Stanów Zjednoczonych (200 mln osób) stanęło w obliczu różnego rodzaju zagrożeń z powodu warunków atmosferycznych" – poinformowała krajowa służba pogodowa (NWS).

Jak dodała, niektóre duże miasta na południowym wschodzie, środkowym zachodzie i wschodnim wybrzeżu zanotowały najzimniejsze Boże Narodzenie od dziesięcioleci. W Wigilię w nowojorskim Central Parku temperatura wynosiła minus 9 stopni C. Była to druga najzimniejsza Wigilia w Nowym Jorku od co najmniej 150 lat.

Według Sky News liczba ofiar śmiertelnych śnieżycy w USA to już 46 osób. Doniesienia mówią o 18 ofiarach śnieżyc w samym stanie Nowy Jork.

"Większość zgonów notuje się w Buffalo i okolicach, na skraju jeziora Erie w zachodniej części stanu Nowy Jork, gdzie paraliżujące zimno i ciężki śnieg utrzymywały się przez świąteczny weekend" – pisze Reuters. Według tej agencji, w hrabstwie Erie zginęło 16 osób w wieku od 26 do 93 lat.

Gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul określiła sytuację jako "zdarzającą się raz w życiu" katastrofą pogodową. Uznała burzę śnieżną, która uderzyła w Buffalo i okolice za najsilniejszą od czasu wyniszczającej zamieci z 1977 roku, która zabiła prawie 30 osób.

Według NWS w Boże Narodzenie rano na międzynarodowym lotnisku Buffalo Niagara odnotowano 109 cm śniegu. Firma FlightAware monitorująca loty wyliczyła, że wczoraj ok. godz. 14:00 w całym kraju odwołanych było przeszło 1 700 rejsów.

W dalszym ciągu setki tysięcy ludzi od Maine do Seattle pozbawionych jest prądu. Ich liczba zmniejszyła się jednak wczoraj do mniej niż 200 tys., w porównaniu do 1,7 mln zarejestrowanych w sobotę.

Z kolei w Japonii co najmniej 17 osób zginęło, a ponad 90 zostało rannych w wyniku trwających od ubiegłego tygodnia obfitych opadów śniegu - poinformowały dzisiaj japońskie służby zarządzania kryzysowego. Około 20 tys. gospodarstw domowych było pozbawionych prądu.

Atak zimy dotknął zwłaszcza północną Japonię, gdzie kilkaset pojazdów utknęło na autostradach.

Śnieżyca spowodowała wczoraj zawieszenie w tym regionie kilkudziesięciu połączeń kolejowych i lotniczych, ale - jak informuje ministerstwo transportu Japonii - ruch został już w większości przywrócony.

Według władz, wiele ofiar śmiertelnych zimy to osoby, które spadły z dachów swoich domów, próbując usunąć śnieg.

Czytaj więcej:

USA: Ostrzeżenia przed siarczystymi mrozami w okresie świątecznym

Potężna burza śnieżna w USA. Wiele ofiar śmiertelnych

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement