Radwanskie sisters: Every single thing counts
Siostry Radwańskie w ostatnich latach regularnie uczestniczą w projekcie Szlachetna Paczka. Wzięły w nim udział już po raz szósty.
"Co roku spotykamy się pod koniec listopada lub w grudniu i pomagamy rodzinom. Jest to dla nas już taka tradycja świąteczna" - zaznaczyła w rozmowie z dziennikarzami młodsza z sióstr - Urszula.
W ramach Szlachetnej Paczki darczyńcy robią zakupy lub przekazują pieniądze na rzecz wybranych przez siebie rodzin z listy przygotowanej przez organizatorów projektu. Osoby potrzebujące otrzymują produkty przed świętami. Pochodzące z Krakowa tenisistki w tym roku postanowiły wspomóc starsze małżeństwo, które zmaga się z kłopotami zdrowotnymi i finansowymi.
"Wybrałyśmy rodzinę, do której jeszcze nikt tak naprawdę nie dotarł. Nie ma tam dzieci, ale jest bardzo zła sytuacja. Tak naprawdę po odjęciu wszystkich kosztów na głowę wychodzi tam niewiele ponad 300 zł. Mamy nadzieję, że robiąc tę paczkę pomożemy im chociaż w takim stopniu, żeby te święta były dla nich weselsze. W takiej rodzinie potrzeba tak naprawdę wszystkiego; żywności, środków czystości" - wyliczała Agnieszka Radwańska.
Jak dodała trzecia zawodniczka rankingu WTA, wraz z siostrą stara się promować pomoc, zwłaszcza tę skierowaną do najbiedniejszych. Jej siostra zwróciła uwagę, że liczy się każde wsparcie.
"Nawet najmniejsze zakupy sprawiają im radość" - podkreśliła.
Agnieszka Radwańska oceniła, że coraz więcej osób angażuje się w pomaganie biednym. Ma nadzieję, że ona i siostra zachęcają do tego swoim działaniem.
"Jeżeli faktycznie chociaż w minimalnym stopniu jest to nasza zasługa, to bardzo mnie to cieszy" - zaznaczyła.
