Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Quick end of Magda Linette's adventure with Wimbledon

Quick end of Magda Linette's adventure with Wimbledon
Magda Linette już poza Wimbledonem. (Fot. Getty Images)
Magda Linette lost to American Bethany Mattek-Sands 6: 1, 2: 6, 3: 6 in the 1st round of Wimbledon Grand Slam. Polish tennis player, who for the third time in a row in the main ladder of the London tournament, has never won a single opening match here.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zajmująca 78. w rankingu WTA Polka nie przestraszyła się słynącej z ofensywnego stylu gry i nieprzewidywalności rywalki. W pierwszym secie grała uważnie, a Amerykankę (103. w rankingu) zawodziły jej zwyczajowe atuty w postaci silnego woleja i returnu. Piłka często po jej zagrania lądowała na aucie. Od stanu 1:1 kolejne gemy na swoim koncie zapisywała już tylko poznanianka.

Przy pierwszej piłce setowej Linette zaliczyła podwójny błąd serwisowy, ale drugą taką okazję już wykorzystała i po 24 minutach gry objęła prowadzenie w spotkaniu. Jej szczęście nie trwało jednak długo. W drugiej partii znacznie lepiej zaczęła spisywać się Mattek-Sands, która w głównej drabince znalazła się przyznanej przez organizatorów "dzikiej karcie". Przy swoim prowadzeniu 2:1 zanotowała przełamanie bez straty punktu. Powtórzyła to na koniec tej odsłony. W siódmym gemie trzy szanse na "breaka" miała też Linette, ale wszystkie zmarnowała.

Decydująca odsłona zaczęła się bardzo źle dla 25-letniej Polki - przegrywała 0:5. U starszej o siedem lat Amerykanki widać było coraz większe zmęczenie, sędzia dała jej nawet ostrzeżenie za opóźnianie gry. Wówczas poznanianka zabrała się za zmniejszanie strat - w siódmym gemie obroniła piłkę meczową, a kilka minut później było już 3:5. Popisała się w pewnym momencie efektownym lobem. Przeciwniczka zmobilizowała się jednak wystarczająco, by przypieczętować zwycięstwo, popisując się w ostatniej akcji udanym zagraniem za siatkę. Mecz trwał godzinę i 38 minut. Wcześniej Linette grała już z Amerykanką raz i to z powodzeniem - pokonała ją bowiem w trzech setach w pierwszej rundzie ubiegłorocznej edycji turnieju w Miami.

Poznanianka nie powtórzy więc w Londynie swojego największego sukcesu w Wielkim Szlemie, który zanotowała docierając w tym sezonie do trzeciej rundy French Open. Co najmniej rok jeszcze przyjdzie jej poczekać na wygranie pierwszy raz meczu w głównej drabince Wimbledonu w singlu. Nie opuszcza ona jednak jeszcze kortów All England Lawn Tennis and Croquet Club - zgłosiła się także do debla.

Mattek-Sands mogła pochwalić się awansem do 1/8 finału w Londynie dziewięć lat temu. 32-letnia Amerykanka z powodzeniem występuje w Wielkim Szlemie w grze podwójnej. Z Czeszką Lucie Safarovą wywalczyła pięć tytułów, a dodatkowo ma w dorobku dwa triumfy w mikście. Żadnego z tych sukcesów nie odniosła jednak w Wimbledonie.
Uwagę nieco większej liczby kibiców niż pierwszy set meczu Linette z Mattek-Sands przykuł odbywający się na sąsiednim korcie trening Serba Novaka Djokovica pod okiem słynnego Andre Agassiego.

Dzisiaj udział w tym turnieju zainauguruje jeszcze rozstawiona z "dziewiątką" Agnieszka Radwańska. Dzień wcześniej awans do drugiej rundy wywalczył Jerzy Janowicz.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement