Queen ‘purred' in delight at Scottish referendum result
Szef brytyjskiego rządu "zdradził" królową w rozmowie z byłym burmistrzem Nowego Jorku, Michaelem Bloombergiem. Słowa idących korytarzem polityków wychwyciły kamery i czułe mikrofony dziennikarzy - donoszą media na Wyspach.
"Definicja ulgi, kiedy jesteś premierem Zjednoczonego Królestwa, jest taka - dzwonisz i mówisz: Wasza wysokość, jest dobrze, wszystko w porządku. To było coś. Ona mruczała do słuchawki" - szeptał Cameron do Bloomberga w czasie wizyty w Nowym Jorku.
Dodał też, że chciał się sądzić z agencjami badania opinii publicznej za przedreferendalne sondaże. "Chcę ich pozwać za moje wrzody, których nabawiłem się przechodząc przez to wszystko. To był bardzo nerwowy czas" - zdradził Cameron.
Pałac Buckingham nie chciał komentować prywatnych rozmów członków rodziny królewskiej.
Przed referendum Elżbieta II wyraziła wprawdzie troskę o przyszłość Szkocji, ale nie zasugerowała, jakie ona sama ma preferencje w tej sprawie, dbając o zachowanie neutralności, do czego jest zobligowana.