Polish man who admitted raping woman at birthday party while visiting Ireland sentenced

Polak, który wcześniej mieszkał w Killygowan, przyznał się przed Central Criminal Court do popełnionego czynu. Potwierdził, iż do incydentu doszło w domu, w którym przebywał 27 października 2018 r.

Żonaty ojciec dwojga dzieci nie był wcześniej karany i od czasu popełnienia przestępstwa przebywał w Irlandii - przez krótki okres w areszcie - aby uporządkować sprawę.

Jak przypomina lokalna prasa, irlandzkie prawo definiuje gwałt jako współżycie przy braku zgody drugiej strony lub przy braku pewności co do tej zgody.

Obrońcy Polaka argumentowali, że obie strony były pod wpływem alkoholu, ale mężczyzna nie był agresywny ani groźny i przyznaje się do swojej "lekkomyślności".

Sędzia Paul McDermott podkreślił jednak, że incydent miał wpływ na życie ofiary, która doznała znacznego urazu. Wziął jednak pod uwagę czynniki łagodzące, w tym przyznanie się oprawcy do winy oraz fakt, iż nie był wcześniej karany. Zwrócił też uwagę, iż ryzyko ponownego popełnienia przestępstwa przez 36-latka jest niskie.

Ostatecznie Rafał S. został skazany na 4 lata pozbawienia wolności. Kara została skrócona o 12 miesięcy na poczet czasu spędzonego w areszcie.