ONS: Record number of deaths in the UK due to alcohol

Specjaliści do spraw zdrowia obawiają się, że wielu Brytyjczyków sięga po butelkę, aby poradzić sobie ze stresem i izolacją spowodowaną przez lockdown. Alkohol prowadzi m.in. do nasilenia się chorób wątroby i poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym.

Dane ONS pokazały, że od stycznia do września odnotowano w sumie 5 460 zgonów spowodowanych nadużywaniem alkoholu, co stanowi 16-procentowy wzrost w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej (2019 r.). To również najwięcej zgonów tego typu od czasu prowadzenia tego rodzaju statystyk, a więc od 2001 r.

Wielka Brytania rozpoczęła pierwszy lockdown 23 marca, znacznie później niż większość krajów UE. Obecnie w kraju trwa trzeci lockdown, a statystyki pokazują wzrost bezrobocia. Zdaniem ekspertów jest to jasny znak, że liczba zgonów wynikających z nadmiernej konsumpcji alkoholu nie tylko nie spadnie, ale może jeszcze wzrosnąć.

"Dokładniejsze badania sugerują, że osoby, które zwiększyły spożycie alkoholu w czasie pandemii, regularnie piły już wcześniej. Różnica jest taka, że tym razem nie mogły zwrócić się po pomoc z uwagi na lockdown" - oceniła Linda Bauld, profesor zdrowia publicznego na Uniwersytecie w Edynburgu.

"Są to dodatkowe zgony, którym można było zapobiec, i są one dobitnym przypomnieniem, że istnieją pośrednie szkody spowodowane pandemią poza bezpośrednim zagrożeniem zdrowia i życia ze strony Covid-19" - zauważyła.

Z danych ONS wynika również, że najczęściej ofiarami nadużywania alkoholu są mężczyźni w wieku produkcyjnym - problem uzależnienia od substancji wyskokowych występuje u nich nawet dwukrotnie częściej niż w społeczeństwie. Najwięcej osób z problemem alkoholowym zamieszkuje północ kraju oraz Londyn.

W większości przypadków zgon związany z alkoholem następował w wyniku uszkodzenia wątroby. Kolejne miejsce zajęły zaburzenia psychiczne, zatrucia oraz zapalenie trzustki.