Nicola Sturgeon called Boris Johnson a 'clown', inquiry hears
The inquiry was shown messages in which the former first minister described as 'excruciating' a Downing Street announcement about a second Covid lockdown in England.
Podczas przesłuchania ujawniono treść wiadomości, w których była premier Szkocji określiła jako "rozdzierające" ogłoszenie przez Downing Street drugiego lockdownu związanego z koronawirusem w Anglii.
Premier Sturgeon stwierdziła, że jest oburzona "całkowitą niekompetencją" premiera Johnsona.
Liz Lloyd, która pełniła funkcję szefa sztabu i doradcy strategicznego premier Sturgeon w latach 2015-2023, stwierdziła, że współpraca z Johnsonem stała się "bezcelowa" już w pierwszych miesiącach pandemii.
Podczas jej przesłuchania zaprezentowano SMS-y z 31 października 2020 r. wymieniane między nią a Sturgeon tego samego wieczoru, kiedy Johnson ogłosił nowy lockdown dla Anglii.
"Jego całkowita niekompetencja pod każdym względem obraża nie tylko mnie, ale i polityków na całym świecie" – przekazała Sturgeon swojej doradczyni. "On jest (tu padło przekleństwo) klaunem" - dodała.
Nicola Sturgeon called Boris Johnson a 'clown', inquiry hears https://t.co/pHQLmw73cC
— BBC News (UK) (@BBCNews) January 25, 2024
Lloyd wyjaśniła, że ta konwersacja wywiązała się w wyniku "chaosu", jaki powstał w brytyjskim rządzie. Podkreśliła, że rząd Szkocji musiał podjąć "działania łagodzące", ponieważ choć ograniczenia nie miały zastosowania w Szkocji, to wpływały na to, jak ludzie postrzegali pandemię.
Doradczyni byłej premier stwierdziła, że podczas rozmów z przywódcami krajów wchodzących w skład UK widoczne było, że Johnson "nie chciał uczestniczyć w tych rozmowach, nie zawsze był dobrze przygotowany do tych rozmów i nie słuchał naszych argumentów".
"Myślę, że w tym okresie współpraca z nim była postrzegana jako nieco pozbawiona większego sensu" – dodała.
Dochodzenie wykazało, że już w marcu 2020 r. Lloyd opisała Cobrę - czyli brytyjski rządowy komitet reagowania kryzysowego - jako "fiasko". Według niej, w szerszym ujęciu, komunikacja między rządami Anglii i Szkocji była lepsza, szczególnie w kwestii zdrowia, ale dyskusje z premierem "nigdzie nie prowadziły".
Z kolei Johnson, który składał zeznania na temat pandemii w grudniu, oświadczył, że miał "przyjazne" relacje z premier Sturgeon.
Była szkocka premier Sturgeon ma składać zeznania w ramach przedmiotowego dochodzenia w przyszłym tygodniu.
Czytaj więcej:
Boris Johnson zeznaje w dochodzeniu publicznym w sprawie reakcji na pandemię
Były premier Johnson przyznaje, że rząd nie docenił zagrożenia koronawirusem
Boris Johnson bronił swoich działań podczas pandemii Covid-19
Pies Borisa Johnsona zabił łabędzia Elżbiety II