NHS to pay for patients' taxis and hotels if they go to hospitals away from their home
Ministerstwo Zdrowia ogłosi jutro inicjatywę "My Planned Care", która ma na celu skrócenie listy z rekordową liczbą sześciu milionów pacjentów w Wielkiej Brytanii oczekujących na leczenie. Nowa platforma internetowa umożliwi pacjentom "dokonanie rozeznania" poprzez sprawdzenie czasu oczekiwania na zabieg w innych placówkach, co pozwoli na bardziej równomierne rozłożenie obciążenia szpitali.
Minister Javid zasugerował, że NHS pokryje również koszty podróży i zakwaterowania osób, które korzystają z usług medycznych z dala od miejsca zamieszkania. Pacjenci będą mogli także bezpośrednio porównać usługi szpitali NHS i placówek prywatnych, co ułatwi im wybór miejsca leczenia.
"Według statutu NHS, pacjent ma prawo ubiegać się o skorzystanie z usług alternatywnego świadczeniodawcy" - poinformował minister zdrowia. "W praktyce nikt tak naprawdę nie korzysta z tego prawa. Nie poświęca się temu szczególnej uwagi, a nawet gdyby ktoś chciał z tego skorzystać, to i tak w chwili obecnej sam musi załatwić wszystkie formalności i nie jest tak naprawdę zachęcany do podejmowania tego rodzaju decyzji" – dodał.
Dane opublikowane w zeszłym miesiącu przez NHS England wykazały, że pod koniec grudnia na rozpoczęcie leczenia czekała rekordowa liczba 6,1 mln osób - najwyższa od czasu, gdy w sierpniu 2007 r. rozpoczęto prowadzenie rejestrów.
Millions of patients waiting for NHS care will be able to access support and check wait times, thanks to a new online platform launching today.
— NHS England and NHS Improvement (@NHSEngland) February 24, 2022
'My Planned Care' will provide important information ahead of appointments, operations or treatments. ➡️ https://t.co/w8HuIxKzpE pic.twitter.com/f5dHqNgN2g
W zeszłym miesiącu "The Telegraph" poinformował, że pacjenci będą mogli korzystać z aplikacji NHS, aby porównać czas oczekiwania w różnych szpitalach, zastępując obecny system "skierowań elektronicznych". Zaległości w leczeniu w ramach NHS są obecnie głównym problemem opieki zdrowotnej po kryzysie związanym z koronawirusem.
Urzędnicy są również zaniepokojeni liczbą osób, które mają niezdiagnozowane choroby, ponieważ w czasie pandemii unikały wizyt u lekarza pierwszego kontaktu i w szpitalu. W tym okresie w Wielkiej Brytanii zdiagnozowano nowotwory u niemal 50 tys. mniej osób, niż oczekiwano, co sugeruje, że wiele przypadków nie zostało wykrytych.
Minister Javid zobowiązał się do rozpoczęcia "wojny z rakiem", której celem jest doprowadzenie brytyjskich usług onkologicznych do poziomu "najlepszego w Europie". Apel o zgłaszanie wniosków w sprawie dziesięcioletniego planu rozwoju usług onkologicznych rozpoczął się w zeszłym miesiącu. W tym samym czasie rząd oświadczył, że zatrudni 50 000 dodatkowych pielęgniarek w NHS do 2024 roku, choć jeden ze związków zawodowych zakwestionował to założenie.
Raport z postępu prac pokazuje, że już obecnie w służbie zdrowia pracuje ponad 27 000 pielęgniarek więcej niż we wrześniu 2019 r., zwiększając całkowitą liczbę do 327 907, poinformowało ministerstwo zdrowia i opieki społecznej (DHSC). Jednak Królewskie Kolegium Pielęgniarstwa (RCN) oświadczyło, że doniesienia rządu nie pokrywają się z rzeczywistością i poddało w wątpliwość sposób obliczania tych danych.
Czytaj więcej:
Londyn: Nowatorskie podejście do pacjentów, którzy nie wymagają pilnej interwencji medycznej
Anglia: Nowa strategia NHS w walce z kryzysem zdrowia psychicznego
UK: Pacjenci będą otrzymywać wyniki badań za pośrednictwem aplikacji NHS
Anglia: Lekarze GP będą przyjmować również wieczorami i w weekendy