Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Morawiecki: I do not want Brexit to happen

Morawiecki: I do not want Brexit to happen
Premier Polski Mateusz Morawiecki po raz kolejny zapewnił, że prawa Polaków w UK są zagwarantowane. (Fot. Getty Images)
I dream that Brexit will not happen - Prime Minister Mateusz Morawiecki will announce yesterday in Radio Wrocław. He added that the decision belongs to the British parliament and society, which in the referendum was in favor of leaving the EU.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Szef rządu kolejny raz powtórzył, że Polacy na Wyspach mogą być spokojni o swoje prawa, w tym przywileje socjalne.

"Marzy mi się taki scenariusz, żeby nie doszło do Brexitu, ale oczywiście wszystkie karty są po stronie społeczeństwa brytyjskiego a w szczególności rządzącej Partii Konserwatywnej i opozycji, czyli parlamentu" – odpowiedział Morawiecki na pytanie, czy bierze pod uwagę, że Brexit nie nastąpi.

Dodał, że podczas unijnego szczytu i wcześniej w rozmowach bilateralnych była składana propozycja pozostania Wielkiej Brytanii w UE, np. w drodze kolejnego referendum, ale – jak zaznaczył – "to referendum już się odbyło, prawie trzy lata temu, społeczeństwo brytyjskie zadecydowało i politycy liczą się z jego zdaniem, w związku z tym obecnie niestety negocjuje się już wyjście Wielkiej Brytanii z UE".

Morawiecki podtrzymał zapewnienie, że Polacy w wielkiej Brytanii mogą być spokojni o swoje prawa socjalne. "Jestem po kolejnej rozmowie z premier (Wielkiej Brytanii, Theresą) May, podczas której podtrzymaliśmy to, do czego się zobowiązała wcześniej, a mianowicie do traktowania obywateli na zasadzie wzajemności i do utrzymania wszelkich przywilejów, w tym również przywilejów socjalnych dla tych obywateli polskich, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii przed Brexitem" – oznajmił.

"A wiec wszyscy polscy obywatele, którzy tam mieszkają, tam pracują, mają dzieci w szkołach, pobierają różne dodatki, nawet ichnie 500plus, mogą być spokojni o prawa przysługujące im również po wyjściu" – dodał szef rządu.

Przywódcy 27 krajów UE uzgodnili w czwartek późnym wieczorem dwa scenariusze przedłużenia Brexitu. W pierwszym, jeśli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, przedłużenie nastąpi do 22 maja. Jeśli nie zaakceptuje, brexit miałby nastąpić 12 kwietnia.

Źródła dyplomatyczne, odtwarzając przebieg szczytu, wskazywały, że podczas wieczornej dyskusji, w której starły się różne koncepcje przedłużenia Brexitu, postanowiono zrezygnować z twardej warunkowości, by już w przyszłym tygodniu Izba Gmin musiała przegłosować umowę o wyjściu.

Francja, Niemcy, ale też kraje Beneluksu miały odegrać kluczową rolę w ostatecznych uzgodnieniach. Paryż parł do jak najkrótszego przedłużenia, natomiast inne kraje były gotowe dać Londynowi więcej swobody. Jak relacjonował jeden z uczestników rozmów, Polska, a także inne państwa były w stanie zgodzić się nawet na takie przedłużenie, o jakie zawnioskowała May, czyli do końca czerwca. Gdy już 27 wypracowała swoje stanowisko, szef Rady Europejskiej Donald Tusk skonsultował je z premier May. Ostatecznie szczyt UE "27" dał więcej czasu Izbie Gmin na podjęcie decyzji niż proponowano początkowo.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement