Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Moderna and Pfizer will test a new version of the South African mutation vaccine

Moderna and Pfizer will test a new version of the South African mutation vaccine
Mutacje koronawirusa utrudniają walkę z pandemią. (Fot. Getty Images)
Moderna will test a new version of the vaccine adapted to the so-called the African variant. Similar research was also announced by Pfizer.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Ekspert w dziedzinie biologii medycznej podkreślił, że w odpowiedzi na pojawiające się warianty koronawirusa, takie jak brytyjski czy afrykański, ruszyły badania mające na celu sprawdzić czy mogą one znosić skuteczność szczepionki.

"Wariant brytyjski w zasadzie w żaden istotny sposób nie miał wpływu na uzyskane wyniki. W przypadku wariantu afrykańskiego przeciwciała obecne w surowicy zaszczepionych osób zachowywały zdolność atakowania białka S i uniemożliwiania wirusowi zakażenia komórki. Ale siła z jaką działały była 6-krotnie niższa. Czy taki wynik to powód do paniki? Nie, ale najpierw trzeba zrozumieć na czym polegają takie testy oraz na czym opiera się układ odporności osoby zaszczepionej" - wskazał naukowiec.

Rzymski tłumaczył, że tzw. testy neutralizacji badają jedynie działanie przeciwciał neutralizujących, czyli takich, które blokują wirusowi możliwość infekowania komórek.

"Surowicę, pobraną od zaszczepionych osób, rozcieńcza się seryjnie i sprawdza w jak dużych rozcieńczeniach obserwuje się pożądany efekt. Ten 6-krotny spadek oznacza, że przy 300-krotnym rozcieńczeniu przeciwciała zachowywały swoją moc. Byłoby więc nierozsądne na tej podstawie postulować, że szczepionka nie działa. Poza tym, przeciwciała neutralizujące to tylko jeden aspekt działania układu odporności. Są jeszcze przeciwciała nieneutralizujące - one wprost nie powstrzymują wirusa, ale dzięki nim możliwe jest uruchomienie innych procesów, które prowadzą do jego unicestwienia, na przykład cytotoksyczności zależnej od przeciwciał. Wszystko wskazuje, że te przeciwciała dobrze sobie radzą w obliczu nowych wariantów" - wyjaśnił.

Jak dodał Rzymski, "jest wreszcie odpowiedź komórkowa, silnie pobudzana przez szczepionkę. Limfocyty T cytotoksyczne potrafią rozpoznawać zakażone komórki i je niszczyć. To bardzo ważny mechanizm, chroni przed progresją zakażenia do bardziej ciężkiego stanu. Obecnie nie mamy żadnych dowodów, że nowe warianty potrafią osłabić ten mechanizm, a tym bardziej obejść".

Rzymski zaznaczył, że mimo to Moderna postanowiła przetestować w badaniach klinicznych nową wersję swojej szczepionki mRNA, dopasowaną do tzw. afrykańskiego wariantu. Mają ją otrzymać osoby zaszczepione już dwoma dawkami. Podobne badania zapowiedział także koncern farmaceutyczny Pfizer, który poinformował, że wraz ze swym partnerem firmą biotechnologiczną BioNTech, rozpoczął prace nad dodatkową dawką opracowanej wspólnie szczepionki, chroniącą przed nowymi wariantami koronawirusa. Koncern tłumaczył, że nowa dawka, jeśli w ogóle okazałaby się potrzebna, nie zastępowałaby preparatu obecnie stosowanego w dwóch dawkach. Ma to być dodatkowa porcja, podawana w późniejszym czasie, lepiej nakierowana na nowy wariant koronawirusa. Na razie nie są znane jednak bliższe szczegóły dotyczącego tego projektu.

"Działania Moderny i Pfizera to bardzo dobra decyzja. Zamiast czekać na kolejny ruch wirusa, wyprzedzamy go, przygotowujemy plan B. Nowa wersja szczepionki Moderny zostanie przetestowana w badaniach pierwszej fazy, by sprawdzić jej bezpieczeństwo i immunogenność, czyli zdolność do wywoływania pożądanej odpowiedzi układu odporności. Podana zostanie osobom już zaszczepionym, by sprawdzić czy taka trzecia dawka zabezpiecza jeszcze lepiej przed wariantem afrykańskim" – podkreślił naukowiec.

Dodał, że jeżeli tak będzie, "to będziemy mieć schemat postępowania, w razie gdyby pojawił się jakiś niezwykle niebezpieczny wariant, umykający działaniu układu odporności osób zaszczepionych. Zamiast wtedy się dopiero zastanawiać, będziemy wiedzieć, co robić".

Ekspert zaznaczył, że "przygotowanie takiej nowej wersji szczepionki to kwestia dni, wprowadzenie do produkcji około półtora miesiąca".

Czytaj więcej:

Koronawirus z RPA nie jest bardziej zabójczy, ale 1,5 raza bardziej zaraźliwy

Zakażeni brytyjskim wariantem koronawirusa rzadziej zgłaszają utratę smaku i węchu

WHO: Wariant brytyjski koronawirusa już w 70 krajach

Szczepionka Pfizera skuteczna przeciw wariantom wirusa z UK i RPA

ONS: Inne objawy po zakażeniu brytyjskim wariantem wirusa

Brytyjski wariant koronawirusa na drodze do dominacji

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement