Europa League: Lech for the third time in the group stage, Legia offboard

Nie udało się zatem powtórzyć wyczynu z jesieni 2015 roku, gdy dwa polskie kluby - właśnie Lech i Legia - wystąpiły w grupach LE.

Po raz 17. zasadnicza faza Ligi Europy i jej poprzednika - Pucharu UEFA - zostanie rozegrana systemem grupowym. Dotychczas Polska miała w niej swoich przedstawicieli osiem razy: Amicę Wronki, Wisłę Kraków, później dwukrotnie Lecha Poznań, w 2011 roku po raz pierwszy wystąpiły w niej dwa zespoły - Wisła i Legia, następnie - po rocznej przerwie - dwukrotnie stołeczny zespół, a wreszcie w sezonie 2015/16 znowu Legia i "Kolejorz".

Z kolei w sezonie 2016/17 legioniści zagrali w 1/16 finału LE, ale był to efekt zajęcia trzeciej pozycji w grupie Ligi Mistrzów.

W 2009 roku UEFA zmieniła nazwę i system rozgrywek, wprowadzając Ligę Europy. Zwiększyła się też liczba zespołów w fazie grupowej z 40 do 48. Stawka podzielona została na 12 grup, w których rywalizacja toczy się systemem każdy z każdym mecz i rewanż. Te zasady obowiązują do dziś - drużyny rozgrywają sześć spotkań, po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy awansują do 1/16 finału.

Dotychczas tylko pięciokrotnie polskim klubów udało się awansować z fazy grupowej do pucharowej.

W sezonie 2008/09, jeszcze w Puucharze UEFA, "Kolejorz" rywalizację w grupie rozpoczął od remisu na własnym stadionie z AS Nancy 2:2. Później było 1:2 z CSKA w Moskwie i 1:1 z Deportivo La Coruna w Poznaniu, a wreszcie wygrana 1:0 w Rotterdamie z Feyenoordem, co dało mu awans do 1/16 finału. W tej rundzie drużyna trenera Franciszka Smudy nie sprostała Udinese Calcio (2:2, 1:2).

Dwa sezony później Lech, po zwycięstwach na własnym boisku nad Manchesterem City 3:1, Salzburgiem 2:0 i remisie z Juventusem Turyn 1:1 oraz remisie we Włoszech 3:3, porażce w Anglii 1:3 i zwycięstwie w Austrii 1:0, zajął drugie miejsce w grupie. W 1/16 finału został wyeliminowany portugalski Sporting Braga (1:0 i 0:2).

Dziewięć lat temu Wisła odpadła z kwalifikacji Ligi Mistrzów w 4. rundzie i tym samym otrzymała bezpośrednią przepustkę do fazy grupowej LE. Legia z kolei przebrnęła przez eliminacje LE.

W fazie grupowej oba polskie zespoły odniosły po trzy zwycięstwa i doznały trzech porażek, ale wystarczyło to do awansu do 1/16 finału, co dwóm klubom znad Wisły nie udało się nigdy wcześniej i później.

W 1/16 finału drużynę z Krakowa wyeliminował Standard Liege (1:1 i 0:0 w Belgii), a legioniści musieli uznać wyższość Sportingu Lizbona (2:2, 0:1).

W sezonie 2014/15 Legia trafiła do LE z LM, z której odpadła wskutek decyzji UEFA o walkowerze w rewanżu 3. rundy eliminacji z Celtikiem Glasgow. W decydujących spotkaniach o awansie do rozgrywek grupowych LE dwukrotnie pokonała kazachskie FK Aktobe.

Już w grupie wykorzystała dość korzystne losowanie i wygrała pięć z sześciu potyczek z Trabzonsporem, Metalistem Charków i belgijskim Lokeren, które jako jedyne potrafiło pokonać na własnym stadionie ówczesnego mistrza Polski. W 1/16 finału za silny okazał się jednak Ajax Amsterdam. Na swoim stadionie wygrał 1:0, a w Warszawie 3:0. Trzy z czterech bramek dla ekipy z Holandii uzyskał Arkadiusz Milik.

W edycji 2016/17 Legia rywalizowała w 1/16 finału LE po "spadku" z Ligi Mistrzów, a wyeliminował ją Ajax Amsterdam (0:0, 0:1).

Od 23 lutego 2017, kiedy rozegrano rewanż, nie dane było już polskiemu klubowi zagrać nawet w zasadniczej części LE. Tym razem o awans do 1/16 finału spróbuje powalczyć Lech, który w piątek pozna rywali w grupie.

"Kolejorz" w imponującym stylu przebrnął przez eliminacje. Kolejno wygrał: u siebie z łotewską Valmierą 3:0 oraz na wyjeździe ze szwedzkim Hammarby IF 3:0, cypryjskim Apollonem Limassol 5:0 i liderem belgijskiej ekstraklasy Charleroi 2:1.

Od trzeciej rundy do LE dołączyła Legia, której nie powiodło się w kwalifikacjach Ligi Mistrzów (porażka 0:2 po dogrywce z Omonią Nikozja). Już pod wodzą nowego trenera Czesława Michniewicza pokonała kosowską Dritę Gnjilane 2:0, ale w decydującej rundzie kwalifikacji LE uległa Karabachowi Agdam z Azerbejdżanu 0:3.

Legia wszystkie mecze kwalifikacyjne, zarówno w LM, jak i LE, grała na swoim stadionie.

Z uwagi na pandemię koronawirusa w eliminacjach obecnej edycji LE rozgrywano tylko jedno spotkanie w danej parze. O roli gospodarza decydowało losowanie.