Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bayern's 1-5 loss to Eintracht Frankfurt

Bayern's 1-5 loss to Eintracht Frankfurt
Zmartwiony Lewandowski... (Fot. Getty Images)
After going down a man early, Bayern Munich suffered one of their worst losses in recent memory. Frankfurt took advantage early and often and ran away with the game in the second half.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Bayern już od dziewiątej minuty musiał grać w dziesiątkę, gdy czerwoną kartkę zobaczył Jerome Boateng.

Gospodarze szybko wykorzystali przewagę liczebną. W 33. minucie prowadzili już 2:0, ale kilka minut później kontaktową bramkę, po indywidualnej akcji, zdobył Lewandowski. Polski napastnik efektownie obrócił się z piłką, wyprzedził dwóch rywali i nie dał szans bramkarzowi Eintrachtu.

Taki wynik utrzymał się do przerwy, ale w drugiej połowie piłkarze z Frankfurtu zdobyli kolejne trzy gole.

Porażka Bayernu 1:5 jest najwyższą tego zespołu w niemieckiej ekstraklasie od kwietnia 2009 roku, gdy uległ 1:5 Wolfsburgowi.

Powody do satysfakcji może mieć jedynie grający 300. mecz w Bundeslidze Lewandowski (131 spotkań w Borussii Dortmund, a 169 w ekipie z Monachium, w której występuje od połowy 2014 roku).

Sobotni gol jest jego 14. ligowym w sezonie, prowadzi zdecydowanie w klasyfikacji strzelców. Zdobył bramki we wszystkich dotychczasowych meczach sezonu, dzięki czemu śrubuje rekord.

31-letni napastnik już w poprzedniej kolejce jako pierwszy w historii trafił do siatki w każdym z dziewięciu pierwszych meczów sezonu Bundesligi. Poprawił wówczas rekord ustanowiony przed czterema laty przez Gabończyka Pierre'a-Emericka Aubameyanga (wtedy gracza Borussii Dortmund).

Łącznie, licząc również Puchar Niemiec i Ligę Mistrzów, Lewandowski ma w tym sezonie na koncie 20 trafień.

Do polskiego zawodnika Bayernu należy również klubowy rekord pod względem meczów z golem w różnych rozgrywkach - trzynaście spotkań z rzędu, w tym jeden Pucharu Niemiec i trzy Ligi Mistrzów. Tego wyniku na razie jednak nie poprawi, ponieważ nie strzelił gola w środę przeciwko VfL Bochum w Pucharze Niemiec (2:1).

Sobotnie trafienie jest łącznie 216. golem Lewandowskiego w Bundeslidze, dzięki czemu zajmuje czwarte miejsce. Do trzeciego Juppa Heynckesa, swojego byłego trenera, traci cztery bramki.

W sobotę w ekipie Bayernu swój ligowy jubileusz miał także Thomas Mueller, który grał po raz 500. w bawarskiej ekipie.

To był szczególny mecz dla krytykowanego coraz mocniej trenera Bawarczyków Niko Kovaca. Opiekun Bawarczyków pracował w latach 2016-18 w zespole Eintrachtu - w 2018 roku wywalczył Puchar Niemiec, wygrywając w finale właśnie z Bayernem 3:1. Wkrótce potem objął funkcję szkoleniowca Bawarczyków.

W tabeli Bayern (18 pkt) spadł na czwarte miejsce, Eintracht jest szósty (17).

Tego dnia swój 300. mecz w Bundeslidze rozegrał także Łukasz Piszczek. 34-letni zawodnik zaczynał przygodę w niemieckiej ekstraklasie w barwach Herthy Berlin (68 meczów), zaś od połowy 2010 roku wystąpił w 232 spotkaniach BVB.

Wczoraj sobotę zagrał całe spotkanie, a jego zespół pokonał u siebie VfL Wolfsburg 3:0 i awansował na drugie miejsce - 19 pkt.

Prowadząca w tabeli Borussia Moenchengladbach (22) wygrała na wyjeździe z Bayerem Leverkusen 2:1.

Na trzecią pozycję wskoczył RB Lipsk (18), który rozgromił u siebie FSV Mainz 8:0, już do 50. minuty prowadząc 7:0. Trzy bramki zdobył napastnik reprezentacji Niemiec Timo Werner, który łącznie z dziewięcioma trafieniami jest drugi w klasyfikacji strzelców.

Czytaj więcej:

Trener Union: Lewandowski to najlepszy napastnik na świecie

Klose zachwycony Lewandowskim

Jubileusz Lewandowskiego i Piszczka w Bundeslidze

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement