Real Madrid lead seven through to complete last-16 line-up
Bohaterem meczu w Madrycie, bardzo udanego w wykonaniu "Królewskich", był Karim Benzema. Doświadczony francuski napastnik zdobył obie bramki, już w pierwszej połowie. Łącznie w Lidze Mistrzów ma 69 trafień i tylko o dwa ustępuje Robertowi Lewandowskiemu.
Wczoraj dorobek Benzemy mógł być jeszcze lepszy, ale np. w 73. minucie trafił w poprzeczkę. Natomiast kilka minut później piłka po strzale Lucasa Vazqueza odbiła się od słupka.
Real podtrzymał więc znakomitą serię - jeszcze nigdy w historii Ligi Mistrzów nie odpadł w fazie grupowej. Dzięki wczorajszemu zwycięstwu, zakończył rywalizację w grupie B na pierwszym miejscu (10 pkt). Ekipa z Moenchengladbach (8) awansowała z drugiego, natomiast trzecią lokatę - dającą prawo gry w 1/16 finału Ligi Europy - zajął Szachtar Donieck (8).
Co ciekawe, ukraiński zespół wygrał tej jesieni oba mecze z Realem.
Sensacją jest ostatnia pozycja w tej grupie Interu Mediolan, mającego bardzo mocną i szeroką kadrę. Wczoraj włoski zespół zremisował u siebie z Szachtarem 0:0.
W grupie A pewny awansu z pierwszego miejsca w grupie A Bayern Monachium, bez lekko kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, pokonał u siebie Lokomotiw Moskwa 2:0. Gole strzelili Niklas Suele i zastępujący polskiego napastnika reprezentant Kamerunu Eric Maxim Choupo-Moting.
W ekipie gości zagrał Maciej Rybus, brakował natomiast z powodu koronawirusa Grzegorza Krychowiaka.
Awans tego dnia wywalczyło Atletico Madryt, które pokonało na wyjeździe Salzburg 2:0. Austriacki zespół zagra w LE, a Lokomotiw odpadł z rywalizacji.
Uczestnicy 1/8 finału LM byli już wcześniej znani w grupie C, ale obaj wygrali swoje wczorajsze mecze. Najlepszy w tej stawce Manchester City (16 pkt) pokonał u siebie Olympique Marsylia 3:0, a wicelider FC Porto (13) wygrał na wyjeździe z Olympiakosem Pireus 2:0.
W 1/16 finału LE zagra zespół z Grecji, zaś francuska ekipa (podobnie jak Olympiakos zdobyła 3 pkt) żegna się w tym sezonie z rywalizacją w Europie.
Przed ostatnią kolejką w grupie D wiadomo było, że pierwsze miejsce zajmie Liverpool. Walka toczyła się o drugą lokatę. Atalancie Bergamo wystarczył remis w Amsterdamie z Ajaksem, ale ostatecznie zwyciężyła 1:0 dzięki bramce Kolumbijczyka Luisa Muriela w 86. minucie.
Gospodarze od siedmiu minut grali już wówczas w dziesiątkę, po czerwonej kartce (drugie żółtej) dla Ryana Gravenbercha.
W drugim meczu tej grupy Liverpool, występujący w częściowo rezerwowym składzie, zremisował na wyjeździe z duńskim FC Midtjylland 1:1. "The Reds" zgromadzili w sześciu meczach 13 punktów, zaś Atalanta 11. Trzecie miejsce zajął Ajax (7), a ostatnie Midtjylland (2).
Wczoraj w stolicy Francji dokończono przerwany dzień wcześniej z powodu incydentu rasistowskiego mecz grupy H Paris Saint-Germain z Istanbul Basaksehir.
Gospodarze gładko wygrali 5:1. Mistrzowie Francji już wcześniej byli pewni awansu do 1/8 finału, a dzięki temu zwycięstwu wyszli z pierwszego miejsca w grupie, co ma znaczenie przy losowaniu. Z drugiego miejsca awansował RB Lipsk. Drużyna turecka żegna się z europejskimi pucharami.
Hat-trickiem popisał się Brazylijczyk Neymar, a dwa gole strzelił Kylian Mbappe.
Losowanie par 1/8 finału LM zaplanowano na 14 grudnia w Nyonie.
Czytaj więcej:
Liga Mistrzów: Manchester City pokonał Olympiakos i awansował do 1/8 finału
Liga Mistrzów: Awans Liverpoolu i FC Porto. Real na krawędzi
Liga Mistrzów: Manchester United za burtą, Juventus pokonał Barcelonę
Rasistowski skandal w Lidze Mistrzów. UEFA wszczyna postępowanie