Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lewandowski: Make progress and show good football

Lewandowski: Make progress and show good football
Robert Lewandowki jest kapitanem reprezentacji Polski. (Fot. Getty Images)
'In comparison to recent meetings, we want to make progress, no one has to motivate us.' We intend to win against the Czech Republic and Portugal and show a good football '- Robert Lewandowski, the Polish team captain in Sopot, complains about a minor knee injury.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Biało-czerwoni rozpoczęli dzisiaj zgrupowanie w Sopocie. W czwartek w towarzyskim meczu Polacy zmierzą się w Gdańsku z Czechami, a w następny wtorek w spotkaniu Ligi Narodów zagrają w Guimaraes z Portugalią.

"Przed tymi spotkaniami nie trzeba nas motywować, bo wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak każdy mecz w reprezentacji jest ważny. Są one także przygotowaniem do eliminacji mistrzostw Europy i mecz z Portugalią może zapewnić nam miejsce w pierwszym koszyku, dzięki czemu nie trafimy podczas losowania grup na najsilniejsze zespoły. Chcemy jednak wygrać oba spotkania i pokazać w nich dobrą piłkę. Mam nadzieję, że w porównaniu do ostatnich występów zanotujemy progres” – przyznał Lewandowski na konferencji prasowej.

Selekcjoner Jerzy Brzęczek podkreślił, że spodziewa się nie tylko trudnej przeprawy w konfrontacji z Portugalią, z którą 11 października Polacy przegrali w Chorzowie 2:3, ale także w towarzyskiej potyczce z Czechami.

"Biorąc pod uwagę skład personalny naszego czwartkowe rywala i kluby w jakich występują jego gracze, jest to drużyna na bardzo dobrym poziomie. Ma oczywiście swoje problemy, ale zdajemy sobie sprawę, że czeka nas bardzo trudne spotkanie z wymagającym przeciwnikiem, który ma w swoim składzie wielu klasowych zawodników” – ocenił.

Selekcjoner nie ukrywa, że ma przed tymi spotkaniami trochę kłopotów kadrowych.

"Kilku zawodników wyeliminowały wcześniej kontuzje, czekamy na pozostałych kadrowiczów, bo nie wszyscy jeszcze dotarli na zgrupowanie. Mamy też małe problemy w postaci urazów Roberta Lewandowskiego, Damiana Kądziora i Artura Jędrzejczyka. Po lekarskiej konsultacji okaże się, czy będą zdolni w czwartek do gry. Do występu od pierwszej minuty przewidziany jest natomiast w potyczce z Czechami bramkarz Łukasz Skorupski” – zdradził.

47-letni szkoleniowiec nie ukrywa, że w najbliższych meczach szczególnie brakować będzie Kamila Glika, który z powodu kontuzji nie przyjedzie na zgrupowanie.

"To bardzo doświadczony piłkarz, który w ostatnim okresie rozegrał wszystkie spotkania. To dla nas dużo strata nie tylko jeśli chodzi o kwestie typowo sportowe, czyli jaki wpływ ma na defensywę, ale także jeśli weźmiemy pod uwagę jego osobowość i jaką rolę odgrywa w zespole. Z drugiej strony to też szansa dla innych i często tak bywa, że nieszczęście jednego zawodnika może dać szczęście drugiemu” – skomentował.

Na zgrupowanie nie ma Macieja Rybusa, który zagrał jednak w niedzielnym meczu z Rubinem Kazań.

"To też dla nas niespodzianka. Maciek był w Warszawie, spotkał się z lekarzem kadry, przeszedł dodatkowe badania. Ustalenia były takie, że przez 10 najbliższych dni będzie indywidualnie wchodził w trening i pierwsze spotkanie rozegra po przerwie na reprezentację. Jego gra była dla mnie zaskoczeniem, ale cieszę się, że wystąpił. Rozmawiałem z nim po meczu, wiem, że grał na środkach przeciwbólowych i zastrzykach. Mam nadzieję, że ryzyko, jakie podjął sztab Lokomotiwu Moskwa, nie będzie miało dla niego żadnych negatywnych konsekwencji” – zauważył.

Po raz pierwszy do seniorskiej kadry powołanie otrzymali zawodnicy Pogoni Szczecin, lewy obrońca Hubert Matynia i napastnik Adam Buksa.

"Chcemy im się przyjrzeć na treningach i zobaczyć, czy są to zawodnicy, którzy mogą w tej reprezentacji zagościć na dłużej. Adama obserwowaliśmy od dłuższego czasu, znam go też ze wspólnej pracy w Lechii Gdańsk. Mam jednak na niego trochę inny pomysł, bo na pozycji numer dziewięć, na której występuje w klubie, konkurencja w kadrze jest bardzo duża i trudno byłoby mu teraz zaistnieć jako napastnik” – dodał.

W kadrze na mecze z Czechami i Portugalią nie znalazł się natomiast Karol Linetty, ale selekcjoner zapewnia, że nie skreśla reprezentanta Sampdorii Genua.

„Można podać przykłady innych zawodników, chociażby wcześniej Kamila Grosickiego czy teraz Thiago Cionka, którzy wrócili do kadry. Jeśli będzie w dobrej dyspozycji, na pewno zostanie powołany i wierzę, że pokaże pełnię swoich umiejętności” – zapewnił.

Brzęczek przyznał, że będzie teraz preferował ustawienie z czterema obrońcami.

"Systemy 4-4-2 i 4-2-3-1 są naszym podstawowymi. Zależne są tylko od przeciwnika i od naszej dyspozycji oraz od tego, na jaką kwestię personalną w danym meczu się zdecyduję. Szukaliśmy wcześniej innych rozwiązań, ale październikowe mecze nie mogły nas satysfakcjonować. Teraz chcemy udoskonalać ten system, który dla naszej reprezentacji jest najbardziej odpowiedni. System i taktyka pięknie wygląda jednak na początku spotkania, a później najważniejsze jest odpowiednie poruszanie, a także zgranie i wzajemne zrozumienie. Trzeba zdawać sobie sprawę, że po dwóch meczach i kilku wspólnych treningach ci zawodnicy nie będą znali się na wylot” – wyjaśnił.

Lewandowski uważa, że do taktyki nie można przywiązywać zbyt dużej wagi i jej demonizować.

"Jeśli chodzi o ustawienie i taktykę, to może ona tylko pewne rzeczy ułatwiać, jeśli będzie dopasowana do zawodników jakich mamy, ale nie możemy zapominać, że najważniejsi są piłkarze. To my mamy jak najlepiej grać w piłkę i pokazywać to, co mamy najlepsze. Piłka ma sprawiać radość, a taktyka może nam tylko pomóc, tymczasem dyskusja w Polsce sprowadza się często do tego, że taktyka przeszkadza w realizacji założeń. Taktyka jest ważna, ale to piłkarze grają na boisku” – podsumował kapitan biało-czerwonych.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.05.2024
    GBP 5.0022 złEUR 4.2624 złUSD 3.9376 złCHF 4.3039 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement