Kubica: Today I have more to offer
"Bardzo pozytywne było dla mnie to, że nie jeżdząc często, wsiadając do auta co dwa czy trzy miesiące, czuję się jednak dość komfortowo, choć auto nie prowadzi się łatwo" - zaznaczył.
Dopytany, czy praca kierowcy rezerwowego Williamsa pomogła przekonać wątpiących w jego możliwości stwierdził, że nie wie, ponieważ jego sytuacja była specyficzna.
"Automatycznie pojawiają się pytania, jeśli chodzi o moja jazdę. Czy kogoś moja praca przekonała? To akurat nie ma za dużego znaczenia. Pozostaje mi robić swoje, to robię i z tego jestem zadowolony. Nie mogę oczekiwać niczego więcej, jeśli chodzi o moją karierę kierowcy" - wyznał.
Kubica w wywiadzie odniósł się także do uwagi, że rok temu mówił, że było 99 proc. szans na powrót do ścigania z Williamsem, kiedy testował samochody z Renault, co jednak się nie stało, ponieważ dwa podejścia się nie udały. Kubica w odniesieniu do tego stwierdził, że zrobił wszystko co było w jego mocy.
"Trzeba być w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie, z odpowiednim uśmiechem, i może się uda. Wiadomo też, że każdy próbuje wywalczyć sobie, czy też wykorzystać okazję do ścigania, ale moim zdaniem nie można robić tego za wszelką cenę" - ocenił.
Zapytany, czy jego celem w sezonie 2019 r. jest móc stanąć na starcie i jeździć w wyścigach, potwierdził to. "Chcieć to ja mogę.....Ale tak, chciałbym" - odparł.