Kaczyński on the return of Poles from emigration
Wczoraj polski rząd przyjął rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 r. Od 2020 r. minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wynosiło 2 600 zł, a od 1 stycznia 2021 r. zadeklarowaliśmy 3000 zł - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Prezes PiS był pytany m.in., czy w sytuacji wzrostu płacy minimalnej nie dojdzie do bankructw małych zakładów, zatrudniających kilka osób, bo przedsiębiorców tych nie będzie stać na pracowników.
"Nie będą bankrutować, o ile będą potrafiły w tej nowej rzeczywistości - a przecież mają kilka lat na to, żeby się przygotować - funkcjonować, bo będzie rósł także wyraźnie popyt na różne towary i będzie sytuacja, w której będzie można te przedsiębiorstwa rozwijać i doprowadzić do tego, że one z tymi wyższymi płacami będą sobie dawały radę" - odpowiedział Kaczyński.
Jak dodał, Polska potrzebuje "rąk do pracy". "Sposobem na uzupełnienie zasobów pracy w Polsce (...) jest powrót Polaków z emigracji" - ocenił prezes PiS.
Jak zaznaczył, "chce to mocno podkreślić, bo ostatnio słyszeliśmy takie sądy, iż to mają być ludzie np. z Ukrainy, przy całym szacunku dla Ukraińców".
"My uważamy, że polityka tego polskiego modelu państwa dobrobytu doprowadzi do tego, że przynajmniej znacząca część tych, którzy emigrowali, do Polski wrócą i to będzie ten zasób, którego potrzebujemy, jeżeli chodzi o pracę i jeżeli chodzi o kwestie demograficzne, bo Polska mogłaby być liczniejsza, niż jest w tej chwili" - wskazał Kaczyński.