Jeremy Hunt tells Boris Johnson 'don't be a coward' over scrutiny

Hunt nalegał, aby jego rywal pojawił się w jutrzejszej debacie w Sky News. "Ja tam będę, więc nie bądź tchórzem i pokaż narodowi, że poradzisz sobie z intensywną analizą najtrudniejszej pracy, przed jaką stoi ten kraj" - napisał w "The Times".

Z kolei Johnson w "The Telegraph" powtórzył dzisiaj swoje zobowiązanie do sfinalizowania Brexitu 31 października. Jego zdaniem, to "haniebne", że Wielka Brytania jest jeszcze w UE, mimo że od referendum minęły już trzy lata.

"Wiem, że jeśli znowu poniesiemy porażkę, staniemy w obliczu demokratycznej eksplozji i potopu, w którym obie główne partie mogą zostać zmiecione" - napisał. Kiedy wyjdziemy z UE 31 października, zobaczymy powrót zaufania do wszystkich polityków - zaufania, które po prostu zniknęło po tym, jak nie udało nam się wyjść z UE 29 marca" - podkreślił Johnson. "Doprowadzenie do Brexitu odnowiłoby wiarę narodową w demokrację" - dodał.

Były minister spraw zagranicznych po raz kolejny nie odniósł się jednak do kłótni ze swoją partnerką. 

Podczas jutrzejszej debaty Hunt zamierza zapytać Johnsona, jak może zagwarantować, że Wielka Brytania opuści UE 31 października, jeśli brytyjski parlament znowu zagłosuje za powstrzymaniem się od nieuzasadnionego Brexitu, podobnie jak to zrobił w niewiążącym głosowaniu w marcu.

W przyszłym miesiącu około 160 tys. członków Partii Konserwatywnej wybierze kolejnego lidera Partii Konserwatywnej - i następnego premiera. Nowy lider zostanie ogłoszony w tygodniu rozpoczynającym się 22 lipca.