Immigrant 'societies' warning given

W wywiadzie dla Sky News polityk mówił o niebezpieczeństwie związanym z powstawaniem osobnych społeczności imigrantów, które nie chcą się integrować z resztą mieszkańców Wielkiej Brytanii. Były minister w rządach Margaret Thatcher zaznaczył jednak, że jego obawy nie dotyczą Bułgarów czy Rumunów, dla których na początku przyszłego roku zniesione zostaną restrykcje na rynku pracy.

"Większy problem, z jakim się borykają nasze miasta, dotyczy imigrantów z trzeciego świata, którzy przyjeżdżają na Wyspy po to, by niejako odtworzyć tu swój kraj. Budują oni osobne grupy społeczeństwa, które nie mają ze sobą nawzajem nic wspólnego" - wyjaśnił lord Tebbit, cytowany przez "Belfast Telegraph".

"Nie mamy takich problemów z Polakami, Czechami czy Słowakami. Zresztą często muszę przypominać innym, że w 1940 roku byliśmy niezwykle zadowoleni, że mieliśmy u siebie Polaków, bo bez nich przegralibyśmy II wojnę światową i bitwę o Brytanię" - zaznaczył polityk.

Odniósł się też do pomysłu ściślejszej kontroli na granicach brytyjskich. Jego zdaniem obywatele państw południowo-wschodniej Europy masowo emigrują do Zjednoczonego Królestwa, bo przyciąga ich atrakcyjny system świadczeń socjalnych. "Potrzebna jest więc pewna kontrola, ale nie sądzę, żeby problem powodował przysłowiowy polski hydraulik" - podsumował Norman Tebbit.