Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Gortat added 15 points and Wizards victory

Gortat added 15 points and Wizards victory
Marcin Gortat zostaje zdobył 15 pkt. dla swojej drużyny (Fot. Getty Images)
The situation at Philips Arena Monday night was strikingly similar to the previous time the Washington Wizards and Atlanta Hawks had met in the building, way back on Nov. 7: The Wizards were clinging onto a three-point lead entering the fourth quarter.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

To także najdłuższa aktualnie seria triumfów w lidze. W ostatnich latach „Czarodzieje" bardzo rzadko wygrywali w Atlancie. Od sezonu 2008/09 przegrali tu 14 z 15 spotkań, w tym trzy ostatnie. „Jastrzębie” przystępowały do wczorajszego meczu z serią pięciu kolejnych zwycięstw w lidze. Tym cenniejszy jest sukces koszykarzy z Waszyngtonu, którzy podtrzymali swe szanse na awans do play off.

Zwycięstwo gości było całkowicie zasłużone. Od pierwszych minut to oni utrzymywali korzystny dla siebie wynik, a głównym dostarczycielem punktów był dla nich polski środkowy, który w inauguracyjnej kwarcie zdobył 12 punktów, trafiając sześć z ośmiu rzutów z gry. Przegrali jednak pierwszą kwartę 27:30, gdy w trzech kolejnych akcjach na jej zakończenie gospodarze trafili za trzy punkty.

Kolejne odsłony wygrywali już jednak znakomicie dysponowani w ataku „Czarodzieje” (34:29, 28:27, 28:16). W całym meczu goście trafiali z gry z 50,5-procentową skutecznością (w rzutach z dystansu z jeszcze wyższą, bo trafili 13 z 25 prób za trzy), podczas gry rywale mieli 49 proc. celności (13/33 z dystansu).

Koszykarze ze stolicy wygrali też walkę o zbiórki (44-33) i popełnili mniej strat (9-14). W samej końcówce spotkania, gdy wobec ich mocnej obrony w czwartej kwarcie Hawks nie trafili żadnego z pięciu rzutów z dystansu i popełnili pięć strat, ich przewaga wzrosła do 16 punktów (114:98).

Gortat grał 30 minut, trafił sześć z dziewięciu rzutów za dwa punkty i trzy z czterech wolnych, miał cztery zbiórki w obronie i trzy w ataku, przechwyt, dwie straty i jeden faul.

Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli  John Wall - 27 (miał także 14 asyst), Bradley Beal – 25 i Otto Porter – 16 i 10 zbiórek. Markieff Morris dodał 14.

Najskuteczniejszymi graczami gospodarzy byli Jeff Teague - 23, Tim Hardaway Jr. – 16 i Al Horford – 14 pkt oraz po dziewięć zbiórek i asyst.

„Czarodzieje" z bilansem 35 zwycięstw i 35 porażek zajmują 10. miejsce w Konferencji Wschodniej, tuż za Chicago Bulls (36-33) i Detroit Pistons (37-34). Atlanta (41-30) jest czwarta.

Już jutro dojdzie do rewanżu za wczorajszy mecz. Tym razem obydwa zespoły spotkają się w Waszyngtonie. 

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement