Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Germany a European "money laundering paradise"?

Germany a European "money laundering paradise"?
Niemieckie banki pozwalały na wypłaty gotówki przez dość długi czas, zanim złożyły raport o praniu brudnych pieniędzy. (Fot. Getty Images)
Germany is considered a haven for money laundering in Europe. The lack of a limit on cash transactions is responsible for this, which criminals are eager to exploit, stresses Florian Koebler, chairman of the German tax union DSTG.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak informuje portal Tagesschau, niemieccy i włoscy śledczy odkryli w rejonie Monachium sieć przestępczą podejrzaną o pranie pieniędzy.

Włoski przedsiębiorca Maurizio Rullo w ciągu ok. 3,5 roku wraz ze wspólnikami wypłacili blisko 70 mln euro z dwóch banków w Monachium. "Tylko w ciągu jednego dnia pobrali kwotę 900 tys. euro" – zaznacza Tagesschau.

Śledczy z mediolańskiej prokuratury zakładają, że większość tych pieniędzy pochodziła z nielegalnej działalności. W połowie lutego aresztowali Rullo i trzynaście innych osób, podejrzanych o udział w aferze we Włoszech i Niemczech. W śledztwie, obok prokuratorów z Włoch, uczestniczyli też m.in. prokuratorzy z Monachium i Federalny Urząd Policji Kryminalnej (BKA).

Rullo, jako szef grupy przestępczej handlującej złomem, wyprał dochody dzięki złożonej strukturze firm w Niemczech i na Węgrzech. "Jego przykład obrazuje, jak przestępcy wykorzystują brak limitu wypłat gotówkowych w Niemczech" – podkreśla Tagesschau.

Rullo przez lata na czarno tanio skupował tony złomu żelaznego. Dzięki sfałszowanym dokumentom odsprzedawał złom odlewniom jako materiał rzekomo poddany recyklingowi – za znacznie wyższe kwoty. Aby ukryć nielegalne pochodzenie surowca, stworzył złożoną sieć firm w Niemczech, na Węgrzech, w Chorwacji i Bułgarii. Centrala firmy miała swoją siedzibę w centrum Monachium.

Do zakupu złomu na czarnym rynku Rullo używał gotówki. Jednak we Włoszech obowiązuje limit płatności gotówkowych – 5 tys. euro. "Jeśli ktoś wypłaci w gotówce więcej niż 10 tys. euro, bank ma obowiązek złożyć organom kontrolnym zawiadomienie o podejrzeniu" – wyjaśnia Tageschau.

Przypadek dotyczący zdemaskowanej grupy przestępczej "może być nowym impulsem w debacie o limicie gotówki w Niemczech". (Fot. Getty Images)

Aby zdobyć większe kwoty w gotówce, Rullo korzystał ze swojej firmy w Monachium. W latach 2016-21 mediolańska firma Rullo przelała ponad 80 mln euro na konta jego firmy w Monachium. Rullo wraz ze wspólnikami wypłacili blisko 70 mln euro w gotówce z kont założonych w różnych bankach w Monachium w latach 2016-2019.

Jak potwierdził jeden z oskarżonych, grupa przestępcza "wybrała Niemcy ze względu na brak górnego limitu wypłat gotówki". Niemieckie banki pozwalały na wypłaty gotówki przez dość długi czas, zanim złożyły raport o praniu brudnych pieniędzy.

Jak zauważa Tagesspiegel, przypadek Rullo "może być nowym impulsem w debacie o limicie gotówki w Niemczech". Jesienią szefowa MSW Nancy Faeser (SPD) opowiedziała się za limitem 10 tys. euro dla transakcji gotówkowych, przeciwko czemu protestowali liberałowie z FDP. Zdaniem Floriana Toncara, sekretarza stanu z ministerstwa finansów, taki limit nie jest potrzebny.

"Obecny system, który nakłada na banki obowiązek zgłaszania podejrzanych transakcji, jest wystarczający" – stwierdził polityk FDP.

Czytaj więcej:

Niemcy: "Nasze firmy powinny w końcu wycofać się z Rosji". Wciąż działa tam 27 dużych firm

Policja w siedzibie Bayernu Monachium. Chodzi o rosyjskiego oligarchę

Niemcy: 82 procent firm nadal używa faksu do przesyłania dokumentów

Niemcy chcą powrotu kontroli na granicy z Polską

Niemcy: Śledczy zarekwirowali kolekcję dzieł sztuki wartych miliony z jachtu rosyjskiego oligarchy

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 14.06.2024
    GBP 5.1857 złEUR 4.3581 złUSD 4.0760 złCHF 4.5690 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement