Dog lover dies trying to save puppy on cliff
2
A dog owner died and his girlfriend was seriously injured when they fell hand in hand down a 150ft cliff trying to rescue their puppy.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
Do tragedii doszło w minioną sobotę w Southerndown (Bridgend). 27-letni Rhys Clark i 25-letnia Anna spacerowali z psem wzdłuż klifu, kiedy szczeniak spadł z dół i zatrzymał się na wąskiej półce skalnej. Oboje, chcąc ratować zwierzę, zeszli kilka metrów w dół, ale poślizgnęli się i spadli wprost na kamienistą plażę.
Leżącą na ziemi parę dostrzegł przypadkowy przechodzień, który natychmiast wezwał pomoc. Na miejscu zjawili się ratownicy oraz helikopter RAF. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Jego partnerka z poważnymi obrażeniami przebywa w szpitalu.
"Gdyby nie pies, mój syn wciąż byłby z nami. Ale nie mogę patrzeć na to w ten sposób. Ania i Rhys kochali tego szczeniaka" - wyznaje matka ofiary, 64-letnia Janet Clark, cytowana przez "Metro".
Para poznała się trzy lata temu i wspólnie mieszkała w Cardiff Bay. Z relacji 64-latki wynika, że młodzi ludzie planowali ślub i założenie rodziny.
Policja traktuje całe zdarzenie jako tragiczny wypadek.
Leżącą na ziemi parę dostrzegł przypadkowy przechodzień, który natychmiast wezwał pomoc. Na miejscu zjawili się ratownicy oraz helikopter RAF. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Jego partnerka z poważnymi obrażeniami przebywa w szpitalu.
"Gdyby nie pies, mój syn wciąż byłby z nami. Ale nie mogę patrzeć na to w ten sposób. Ania i Rhys kochali tego szczeniaka" - wyznaje matka ofiary, 64-letnia Janet Clark, cytowana przez "Metro".
Para poznała się trzy lata temu i wspólnie mieszkała w Cardiff Bay. Z relacji 64-latki wynika, że młodzi ludzie planowali ślub i założenie rodziny.
Policja traktuje całe zdarzenie jako tragiczny wypadek.
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement