Corbyn: Nie będzie referendum w Szkocji w pierwszej kadencji laburzystów
Corbyn, który prowadzi w Szkocji kampanię przed wyznaczonymi na 12 grudnia wyborami do brytyjskiej Izby Gmin, oświadczył, że "nie będzie referendum w czasie pierwszej kadencji laburzystów, bo sądzę, że musimy się całkowicie skoncentrować na inwestycjach w Szkocji".
"Wierzę, że ludzie w tym kraju zasługują na coś więcej niż Borisa Johnsona i jego rząd, ten kraj byłby w lepszej sytuacji pod rządami Partii Pracy" - ocenił.
Laburzyści dotychczas zapewniali, że są przeciwni oderwaniu się Szkocji, ale zarazem sugerowali, że nie będą się aktywnie sprzeciwiać idei nowego referendum niepodległościowego, zwłaszcza gdyby Szkocka Partia Narodowa (SNP) w 2021 r. ponownie wygrała wybory do szkockiego parlamentu.
Liderka SNP, a zarazem szefowa autonomicznego rządu szkockiego Nicola Sturgeon zapowiedziała, że wkrótce po wyborach zwróci się do rządu w Londynie - niezależnie od tego, kto będzie stał na jego czele - z formalnym wnioskiem o zgodę na nowe referendum. Miałoby się ono odbyć w drugiej połowie przyszłego roku.
Mało wyraźne dotychczas stanowisko laburzystów w kwestii referendum w Szkocji umożliwiało Johnsonowi mówienie w kampanii, że w przypadku zwycięstwa tego ugrupowania w wyborach, w przyszłym roku Wielką Brytanię czekałyby dwa bardzo polaryzujące plebiscyty: nowe referendum w sprawie Brexitu i drugie referendum w Szkocji.
Czytaj więcej:
Johnson: Tylko konserwatyści zapobiegną referendum w Szkocji
Sondaże: Na miesiąc przed wyborami prowadzą konserwatyści Johnsona
Media w UK: Corbynowi nie można ufać w kwestii bezpieczeństwa kraju