Hire UK workers to drive lorries, minister tells firms

Pandemia i zmiana przepisów imigracyjnych po Brexicie przyczyniły się do rosnących problemów ze znalezieniem siły roboczej w Wielkiej Brytanii. Już od kilku tygodni firmy informują, że ​​nie mają wystarczającej liczby kierowców, a problem ten dotknął już tak znane marki jak Nando's i McDonald's, a także wiele supermarketów.

Dlatego też w miniony weekend organizacje handlowe zrzeszone w British Retail Consortium oraz organizacja Logistics UK, reprezentująca sektor transportu towarowego, napisały do ​​rządu, ostrzegając, że niedobór kierowców "wywiera coraz większą presję na sprzedawców detalicznych i ich łańcuchy dostaw". Zaapelowano, aby rząd wspomógł proces rekrutacji pracowników spoza kraju.

Minister Kwarteng poinformował jednak, że kierowcy samochodów ciężarowych nie będą kwalifikować się do otrzymania wizy pracowniczej w UK ani nie zostaną dodani do listy zawodów deficytowych. Dodał, że byłoby to jedynie "tymczasowe rozwiązanie", a zamiast tego firmy powinny "wykorzystywać  krajową siłę roboczą" - tym bardziej, że program furlough (płatny program urlopowania pracowników wprowadzony na czas pandemii - przyp. red.) zakończy się w przyszłym miesiącu i wiele osób będzie szukać zatrudnienia.

Przedstawiciele Logisitics UK przyznali, że są "sfrustrowani" tą odpowiedzią, bo nabycie kwalifikacji przez nowych kierowców może potrwać nawet do dziewięciu miesięcy.

"Branża potrzebuje kierowców teraz, dlatego wzywamy rząd do powtórzenia tymczasowego systemu wizowego z myślą o pracownikach logistyki, aby ciężarówki i pojazdy dostawcze mogły dowozić towar na bieżąco" – napisano w oświadczeniu.

Wczoraj sieć supermarketów Morrisons dołączyła do grupy firm apelujących o umożliwienie pracy w Wielkiej Brytanii zagranicznym kierowcom. Natomiast sieć Aldi podniosła wynagrodzenia dla kierowców ciężarówek i płaci od 14,15 do 15,34 funtów za godzinę w przypadku zmian dziennych oraz 16,98 i 18,41 funtów za godzinę w przypadku zmian nocnych. Tymczasem Tesco oferuje premię w wysokości 1 000 funtów dla kierowców, którzy zgłoszą się do pracy przed 30 września.

Stowarzyszenie Transportu Drogowego oszacowało, że w Wielkiej Brytanii brakuje obecnie ponad 100 000 kierowców.