Britons’ holidays abroad ‘could hit record’ in 2024 despite this year’s woes

Z corocznego przeglądu branży turystycznej wynika, że Brytyjczycy nie tylko masowo planują już przyszłoroczne wakacje, ale również wydają na nie więcej niż wcześniej.

Wyjazd do innego kraju planuje obecnie dwie trzecie mieszkańców Wysp (64 proc.). W tym roku było to 52 proc., co jest najwyższym wynikiem od czasu wybuchu pandemii koronawirusa w 2019 r.

W sumie w tym roku na wakacje - w kraju lub za granicę - wyjechało 84 proc. Brytyjczyków.

Abta zauważa także nową tendencję na rynku: dane sugerują, że coraz więcej osób stawia na wakacje poza szczytowymi miesiącami letnimi. Powodem są zarówno względy finansowe, jak i kwestie ekologiczne.

Najpopularniejszą destynacją dla Brytyjczyków pozostaje Hiszpania. Rośnie także popularność Turcji, głównie za sprawą słabnącej liry, co czyni ten kierunek wyjątkowo atrakcyjnym dla osób planujących wyjazdy budżetowe.

"W ciągu ostatnich 12 miesięcy budżety gospodarstw domowych były w dalszym ciągu nadwyrężone z powodu rosnących kosztów utrzymania, a same podróże wiązały się z wieloma utrudnieniami, w tym awariami ruchu lotniczego czy pożarami. Mimo to ludzie dalej jeżdżą na wakacje" - skomentował szef Abta Mark Tanzer.

Badanie Abta przeprowadzono jeszcze przed wybuchem wojny na Bliskim Wschodzie. Organizacja twierdzi, że jej członkowie z branży turystycznej nie zgłosili do tej pory żadnego wpływu konfliktu na skalę rezerwacji.