British man loves work so much he has 11 jobs
7
David Day is 21 but can already lay claim to being Britain's hardest worker.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
Brytyjczyk mieszka w odznaczającym się dużym bezrobociem rejonie, ale mimo to postanowił znaleźć sobie różne zajęcia, bo - jak twierdzi - kocha pracować. 21-latek jest m.in. pomocnikiem na szkolnej stołówce i sprzedawcą w Primarku. Wynagrodzenie otrzymuje również pracując dla klubu piłkarskiego, świetlicy osiedlowej oraz szkolnej.
Na zajęcia płatne poświęca 40 godzin tygodniowo - pozostałe to wolontariaty, takie jak uczenie dzieci gry w badmintona czy piłkę nożną. "Bardzo lubię mieć tyle zajęć - i nie chodzi mi o pieniądze, bo właściwie dużo nie zarabiam, ale o satysfakcję" - zaznacza David Day, cytowany przez dziennik "Metro".
Prasa już go nazwała "najciężej pracującym Brytyjczykiem". Gazety podkreślają, że w rejonie, gdzie mieszka słynny już 21-latek, 7,5% młodych ludzi przebywa na zasiłku dla bezrobotnych.
Na zajęcia płatne poświęca 40 godzin tygodniowo - pozostałe to wolontariaty, takie jak uczenie dzieci gry w badmintona czy piłkę nożną. "Bardzo lubię mieć tyle zajęć - i nie chodzi mi o pieniądze, bo właściwie dużo nie zarabiam, ale o satysfakcję" - zaznacza David Day, cytowany przez dziennik "Metro".
Prasa już go nazwała "najciężej pracującym Brytyjczykiem". Gazety podkreślają, że w rejonie, gdzie mieszka słynny już 21-latek, 7,5% młodych ludzi przebywa na zasiłku dla bezrobotnych.
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement