British businesses will be paid to switch off energy

Ofgem, brytyjski regulator rynku energii, proponuje przeprowadzenie aukcji, w ramach których więksi odbiorcy energii mieliby zgłaszać gotowość dobrowolnego odłączania jej w wypadku ryzyka blackoutu - wszystko za wypłacanym z góry wynagrodzeniem.

Aukcje miałby zorganizować operator sieci energetycznej, spółka National Grid. Poinformowała ona, że za odłączenie energii na 4 godziny podmiot o mocy 2 MW mógłby uzyskać nawet 40 tys. funtów.

Specjaliści zaznaczają, że nie jest powiedziane, iż takie ograniczenia będą konieczne. Płatności na rzecz firm miałyby jednak być realizowane z góry, czyli niezależnie od rzeczywistego ograniczenia przez nie poboru.

To nie jedyny mechanizm zatwierdzony przez Ofgem, który ma pomóc uniknąć deficytu energii. Inny ma polegać na utrzymywaniu w gotowości części wyłączonych już elektrowni węglowych lub gazowych.

Elektrownie te miałyby otrzymywać od rządu pieniądze za sam fakt pozostawania w gotowości na wypadek niedoboru energii, aby w ciągu kilku godzin możliwe było rozpoczęcie przez nie wytwarzania.

Brytyjski regulator rynku energii już kilkakrotnie wyrażał obawy o poziom podaży energii. Według Ofgem, już zimą 2015/16 zapas mocy wytwórczych w stosunku do przewidywanego zapotrzebowania na energię może spaść do poziomu zaledwie 2 proc., ze względu na wyłączanie elektrowni węglowych, które wykorzystują przydzielone im przez Komisję Europejską limity emisji CO2.